Śmieje się z powodu reakcji białoruskiego reżimu na akcję szwedzkiej agencji reklamowej „Pluszowy desant”.
Przypomnijmy: 4 lipca awionetka PR-owej firmy Studio Total zmyliła białoruską obronę przeciwlotniczą, przekraczając granicę powietrzną Białorusi, i zrzuciła nad Iwieńcem i przedmieściami Mińska pluszowe misie na spadochronach z ulotkami domagającymi się wolności słowa i swobód obywatelskich.
Szwedzka eskapada nad Iwieniec i przedmieścia Mińska nie pozostała bez reakcji Łukaszenki, który odebrał ją jako cios. Bo przecież to on, a nie kto inny zapewniał, że „chroni zachodnią flankę Rosji” przed wrogimi zakusami NATO.
Poleciały głowy w dowództwie białoruskich wojsk pogranicznych i obrony przeciwlotniczej, do aresztu trafił białoruski fotograf, który uwiecznił „pluszowy desant”, a szwedzki ambasador Stefan Ericsson został zmuszony do wyjazdu z Mińska.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!