Wczoraj przed Komisją Petycji Bundestagu odbyło się publiczne wysłuchanie wniosku o uznaniu Hołodomoru z lat 1932-1933 na Ukrainie ludobójstwem. Sprzeciw wobec niego zgłosiło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec. Poinformowała o tym gazeta Deutsche Welle opierając się na komunikacie członka tej Komisji, deputowanego Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej Arnolda Vaatza.
„Ministerstwo Spraw Zagranicznych chce odrzucenia petycji uzasadniając, że pojęcie ludobójstwa zostało zdefiniowane dopiero w 1951 r. Moim zdaniem ten argument jest bardzo technokratyczny. To samo dotyczy drugiego argumentu, że oprócz ukraińskiego, ten sztucznie wywołany głód miał i inne ofiary, m.in. w Rosji i na Kaukazie. Moim zdaniem ten argument wydaje się wymówką” – powiedział Vaatz.
Według niego, taki argument jest dość niebezpieczny. „Jest to sprzeczne z tą oceną, według której słusznie traktujemy bezprawne działania reżimu narodowo-socjalistycznego w Niemczech. Naziści mogą wkrótce zacząć się domagać tego, aby hitlerowskie ludobójstwo, które także miało miejsce przed zdefiniowaniem tego pojęcia, zostało w ten sam sposób ocenione. W końcu doszło do niego również przed 1951 rokiem” – argumentuje.
Jego zdaniem, taka decyzja Ministerstwa Spraw Zagranicznych „oznacza padnięcie na kolana przed Rosją”. „Oczywiście nikt nie chce tworzyć nowych powodów do konfrontacji z Rosją. Jednak wiele państw wyraziło już swoją opinię na temat swojego spojrzenia na Hołodomor, a mianowicie, że było to ludobójstwo. Oczywiste jest, że głos Niemiec w tym kontekście miałby znaczącą wagę” – mówi.
„Można zatem spodziewać się, że Komisja Petycji nie przekaże petycji do Ministerstwa Spraw Zagranicznych z prośbami o jej wdrożenie, ale wręcz przeciwnie, odrzuci ją” – przewiduje Vaatz. Podkreślił, że uznaje to za niewłaściwe. „Koledzy, którzy tak uważają, zapewne, złożą wniosek o podaniu tej petycji w Bundestagu pod głosowanie, jako osobny punkt. Najprawdopodobniej jednak nie będzie większości, która zaakceptuje tę petycję w Bundestagu” – zauważył poseł.
Opr. TB, https://www.dw.com/
fot. Wikipedia
1 komentarz
Borys
22 października 2019 o 11:55Kolejna próba unikania nazwy wprost. Przed 51wszym tylko naziści dokonywali ludobójstwa a pozostali co? Co właśnie z Wielkim Głodem w USSR czy Ormianami w w początkach postosmańskiej Turcji? Pewnie było to „tylko” masowe „wymieranie” spowodowane nieokreślonymi „czynnikami zewnętrznymi”? Ktoś za to odpowiada, ktoś podjął decyzje i wprawił ją w czyn. Są spadkobiercy tych „Ktosiów” i bardzo im nie w smak przypominanie pewnych niewygodnych faktów. Niemcy jak zwykle w imię dobrych interesów nie chcą zepsuć sobie stosunków z Rosją. Ciekawe co na to Francja? Gościu ma rację, że jeżeli to nie było ludobójstwo to rónie dobrze ludobójstwem nie było to co robili naziści. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu bo poprawność polityczna na dłuższą metę nic tu nie zmieni a uśpione przez nią demony odrodzą się ponownie.