Nie szczędź głosu Ojczyźnie! – wzywa o. Wojciech Ziółek SJ, który z Tomska przemierza tysiące kilometrów, by dotrzeć do Irkucka, gdzie znajduje się najbliższy konsulat RP. Jedzie na wybory. – Skoro „przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę” to przez Syberię do Irkucka nie przejedziem?! W końcu to tylko 1850 km, czyli jedyne 33 godziny w pociągu! – napisał na Twitterze.
Jeśli w niedzielę 13 październik ogarną Cię wątpliwości, czy aby Twój głos rzeczywiście ma wpływ na przyszłość Twoją, Twoich najbliższych, Ojczyzny, Polski, przypomnij sobie Drogi czytelniku postawę o. Ziółka. On nie nie szczędzi ani sił, ani czasu, choć pokonać musi 1850 km.
NIE SZCZĘDŹ GŁOSU OJCZYŹNIE!
Skoro "przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę" to przez Syberię do Irkucka nie przejedziem?!
W końcu to tylko 1850 km, czyli jedyne 33 godziny w pociągu!?
JEDZIEMY NA WYBORY! #NieSzczedzGlosuOjczyznie#PrzezSyberieNaWybory pic.twitter.com/jncUXpqmZ4— Wojciech Ziółek SJ ?? (@wziolek_sj) October 1, 2019
Po 33 godzinach w pociągu, w sobotę o 6.22 o. Ziółek dotrze do Irkucka.
oprac. ba na podst. twitter.com
3 komentarzy
Jan Todryk
12 października 2019 o 14:56Bog zaplac, Ojcze za determinacje i milosc do Ojczyzny. Ja, Jan Todryk, mieszkam w Grodnie, obok Polski, jak i miliony innych Polakow, meszkajacych na Bialorosi, z calego serca pragne otdac swoj glos i serce Matce Polsce, aby Bogem byla silna, liecz Rzeczpospolita tego nie chce. Szkoda.
Piotr
13 października 2019 o 14:57ad. Jan Todryk. W Polsce w tej chwili mieszka i pracuje ok. 2 milionów Ukraińców. Dlaczego nie ma tu Ciebie?
znam jezuitów bardzo dobrze
13 października 2019 o 12:57Myślę, że gdyby ten ksiądz wyspowiadał w tym czasie kilkaset osób, większa byłaby radość w niebie. Jak to powiedzieli kiedyś Apostołowie: „Nie jest dobrze, abyśmy zaniedbali Słowo Boże, a obsługiwali stoły”.