Na Litwie rozpoczęły się 1 października czterodniowe ćwiczenia symulujące awarię w elektrowni atomowej w Ostrowcu na Białorusi. Obserwują je służby z Polski, Łotwy, Estonii i Wielkiej Brytanii.
Minister spraw wewnętrznych Rita Tamašunienė przekonuje Litwinów, by potraktowali sprawdzian odpowiedzialnie. Zaapelowała do mieszkańców, by zadbali o swoje bezpieczeństwo i sprawdzili, czy docierają do nich wysyłane komunikaty.
„Powinniśmy odpowiedzialnie i z całą powagą odnieść się do tego sprawdzianu. Mieszkańcy będą słyszeli wycie syren, na telefony będą przysyłane komunikaty o sprawdzeniu systemu. Jeden w porę otrzymany sms może pomóc w uniknięciu nieszczęścia” – czytamy w komunikacie MSW.
2 października Litwini przećwiczą ewakuację mieszkańców – po 50 ochotników zostanie ewakuowanych z rejonu święciańskiego do rejonu jezioroskiego, z rejonu wileńskiego do samorządu kalwaryjskiego oraz z rejonu solecznickiego do rejonu orańskiego.
Na piątek zaplanowano podsumowanie ćwiczeń pod kątem przygotowanie litewskich instytucji do reagowania na zagrożenia oraz wykonywania zadań przewidzianych w zaktualizowanym Państwowym Planie Ochrony Mieszkańców.
W związku z tym, że ze stołecznym samorządem nie udało się dojść do porozumienia ws. scenariuszu ćwiczeń, stołeczni urzędnicy i funkcjonariusze nie biorą w nich udziału, a są jedynie obserwatorami.
Rząd Litwy stoi na stanowisku, że białoruska elektrownia w Ostrowcu, budowana 50 km od Wilna stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Litwy.
Kresy24.pl za wilnoteka.lt/bns.lt, ELTA
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!