Jak wygląda osławiona polska gościnność ? Mogli się o tym przekonać uchodźcy polityczni z Białorusi, którzy zorganizowali w niedzielę turniej piłkarski na warszawskim Grochowie. Do rozgrywek nie doszło bo chuligani napadli na białoruskich zawodników.
Turniej dla białoruskich dziennikarzy i opozycjonistów mieszkających w Warszawie zorganizował Białoruski Dom w Warszawie. Miały w nim wziąć udział drużyny z Europejskiej Białorusi, Telewizji Biełsat, Euroradia i Białoruskiego Domu Informacyjnego.
Od godziny 12 do 15 zarezerwowane było boisko szkolne przy gimnazjum nr 23 im. Ireny Sendlerowej na Grochowie. Kiedy zawodnicy stawili się na miejscu okazało się, że grający przed nimi nie mają zamiaru zejść z boiska.
Po półgodzinnym oczekiwaniu zgromadzeni zawodnicy i kibice zaczęli rozwieszać biało-czerwono-białe flagi, majac nadzieję, że będzie to sygnał do zejścia z boiska. Daremnie. Kolejne, próby zwrócenia uwagi skończyły się wściekłym atakiem agresywnych kiboli. Posypały się obelgi i groźby pod adresem zawodników i licznie przybyłych kobiet i dzieci.
Najbardziej ucierpiał jeden z organizatorów turnieju Zmicier Borodka. Został dotkliwie skopany na oczach swoich dzieci – niespełna pięcioletnich bliźniaków. Ma złamany nos i liczne stłuczenia na ciele. Fotoreporterowi charter97.org Iwanowi Mieżujowi, który próbował zarejestrować zajście lekarze musieli założyc kilka szwów na głowie. Bandyci zabrali mu aparat i kamerę.
Napastnicy zerwali i podeptali białoruskie flagi. Gdy opiekun boiska z miejscowego gimnazjum wezwał policję uciekli samochodami i na motorach. Dziennikarzom udało się sfotografować napastników i spisać numery samochodów.
Policja z warszawskie j Pragi – Południe toczy śledztwo w tej sprawie. Jak donosi portal komendy stołecznej, jeszcze w niedzielę ustalone zostały personalia trzech napastników. W poniedziałek o 7 rano w ręce policji wpadł czwarty.
kresy24.pl
1 komentarz
necro-punk
9 maja 2013 o 22:27Hańba, hańbam, hańba. Chuligańska trzoda. Z takimi polaczkami nie chcę mieć niczego wspólnego.