Przed obchodami 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej Polska „podbija stawkę w sporze o reparacje” – pisze dziennik „Die Welt”, cytowany przez polską sekcję Deutche Welle.
Według Die Welt, „Kurs który obrał prawicowo konserwatywny rząd w Warszawie przypomina czasy międzywojenne, a tym samym stawia pod znakiem zapytania europejską współpracę minionych 70 lat na Zachodzie oraz blisko 30 lat na Wschodzie”.
„W końcu pod znakiem zapytania znalazłby się cały powojenny porządek europejski. Jeżeli kilkakrotnie powtórzona rezygnacja polskich rządów z reparacji nie obowiązuje, to jakie uzasadnienie ma dziś przesunięcie polskich granic w kierunku zachodnim na tereny, które przez wieki były niemieckie, jak Prusy Wschodnie czy Śląsk? A z drugiej strony przesunięcie na zachód granic Białorusi i Ukrainy?” – pyta „Die Welt” czytaj więcej…
3 komentarzy
tagore
21 sierpnia 2019 o 09:27Przynajmniej nie bawią się już w dobrych wujków ,gdyby nie presja USA Kohl nie uznał by granicy na Odrze i Nysie i pozostał by traktat zawarty z Brandtem ,który zgodnie z orzeczeniem niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego zobowiązywał Berlin do nie podejmowania prób zmiany granicy przy urzyciu siły.
Góral
21 sierpnia 2019 o 09:50A mnie uczyli, że Śląsk był Polski tylko chwilowo okupowany przez Niemców, I jak wytłumaczyć ludzi tam mieszkających? Jestem z Bieszczad, ale to co tam doświadczyłem i zobaczyłem to powiem tyle! Ślązacy to na prawdę mocni ludzie i nie chodzi mi siłę fizyczną, mentalną, a wyznawanych wartości oddania. Są POLAKAMI ale głośno mówią, że są też ŚLĄZAKAMI. CHWAŁA im za ciężką pracę za powstanie… za to, że nigdy nas (siebie i wartości) nie sprzedali.
Romek
21 sierpnia 2019 o 11:25Goebbels wiecznie żywy.