W stolicy Ukrainy odnotowano największy wzrost zachorowalności na odrę od czasu uzyskania przez Ukrainę niepodległości. Poinformowała o tym Walentina Ginzburg, dyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia m. Kijowa.
W pierwszym półroczu br. na odrę zachorowało w Kijowie ponad 5 tys. osób, z czego prawie 3 tys. to osoby dorosłe. To trzykrotnie więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Około 50% pacjentów wymagało hospitalizacji z powodu ciężkiego przebiegu choroby. W tym roku z powodu odry zmarły dwie osoby dorosłe, które były niezaszczepione i zbyt późno zgłosiły się do lekarzy.
„Dzisiaj nic poza szczepieniami nie ochroni Kijowa przed wybuchem epidemii chorób zakaźnych” – podkreśliła. Zauważyła też, że sytuacja, w której znalazła się stolica, podobnie jak i Ukraina, to wynik utraty przez populację odporności. „Przytoczę po prostu kilka liczb, które są porażające. W 2015 roku w Kijowie na odrę zachorowało pięć osób. W 2016 – trzy. W 2017 – 87. W 2018 – 3045. A w pierwszym półroczu 2019 – ponad 5000!” – zaalarmowała.
Niedawno poinformowano, że ponownie wzrasta zachorowalność na odrę na Ukrainie – większość nowych przypadków odry odnotowano w Kijowie oraz w obwodach winnickim, czerniowieckim, kijowskim i chmielnickim.
Opr. TB, http://merezha.info/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!