Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wraz z Prokuraturą Wojskową zatrzymały rosyjski tankowiec „Neyma”, który pod koniec listopada ubiegłego roku zablokował ukraińskim okrętom rejs przez Cieśninę Kerczeńską. Do zatrzymania jednostki doszło wczoraj w porcie Izmaił, w obwodzie odesskim, położonym ok. 80 km od ujścia Dunaju. Poinformowała o tym służba prasowa SBU.
„Podczas śledztwa przedprocesowego ustalono, że na polecenie kierownictwa Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej przedstawiciele Służby Straży Granicznej FSB popełnili akt zbrojnej agresji na ukraińskie okręty wojenne „Nikopol”, „Berdiansk” i holownik „Jany Kapu” w Cieśninie Kerczeńskiej” – czytamy w komunikacie SBU.
W komunikacie zwrócono też uwagę, że wbrew normom międzynarodowego prawa morskiego personel wojskowy oddziałów granicznych FSB nielegalnie, przy użyciu broni, zablokował ukraińskim okrętom, przy pomocy tankowca „Neyma”, tor wodny podczas ich rejsu przez kanał Kercz-Jenikale w Cieśninie Kerczeńskiej.
„Te nielegalne działania przyczyniły się do zbrojnego zatrzymania i zajęcia przez funkcjonariuszy służby granicznej FSB ukraińskich okrętów wraz z 24 członkami załogi” – podkreślono.
Z komunikatu SBU wynika, że w celu utrudnienia identyfikacji władze rosyjskie zmieniły nazwę statku na „Nika Spirit”. Jednak po weryfikacji w międzynarodowym systemie identyfikacyjnym EQUASIS okazało się, że „Neyma” i „Nika Spirit” to ta sama jednostka, zarejestrowana pod numerem IMO-8895528.
Obecnie SBU wraz z Prokuraturą Wojskową i strażą graniczną prowadzą czynności śledcze na pokładzie tankowca.
Opr. TB, https://www.facebook.com/SecurSerUkraine
fot. https://www.facebook.com/SecurSerUkraine
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!