Nabywcą posiadłości w Wielkiej Brytanii, sprzedanej w zeszłym roku za około 217 mln dolarów, okazał się poszukiwany międzynarodowym listem gończym wystawionym przez Rosję szef Banku Moskwy Andriej Borodin.
Nazwisko kupca było dotychczas nieznane. Transakcję finalizowała spółka zarejestrowana na Brytyjskich Wyspach Wirgińskich.
Na terenie 80-hektarowej posiadłości z 300-letnim domem w hrabstwie Berkshire znajduje się m.in. lądowisko dla helikopterów, kompleks SPA, pole golfowe, kino, stajnie i przystań wodna. Jej roczne utrzymanie kosztuje około 155 tys. dolarów.
Borodin odmówił komentarzy. „Nie komentuję swojego życia prywatnego” – oświadczył 45-letni eksbankier
Poszukiwany wystawionym przez Rosję międzynarodowym listem gończym Borodin i jego zastępca Dymitr Akulin polecieli do Londyny w lutym ub. roku – po tym jak Borodin dostał wezwanie na przesłuchanie do prokuratury.
Obaj są oskarżeni o malwersacje na kwotę co najmniej 12,7 mld rubli (450 mln dol.). Pieniądze miały trafić na prywatne konto żony byłego mera Jurija Łużkowa, miliarderki Jeleny Baturiny. Cała rodzina Łużkowów też zbiegła do Londynu.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!