4 sierpnia, rok po zatrzymaniu Alesia Bialackiego, grupa białoruskich obrońców praw człowieka przekazała do administracji prezydenta Białorusi petycję w obronie szefa „Wiasny” odbywającego karę 4,5 lat kolonii karnej.
Pod petycją podpisali się m.in. szef Białoruskiego Komitetu Helsińskiego Aleg Gułag, współpracownica Bialackiego Tatiana Rawiaka, lider opozycyjnego ruchu „O Wolność” Alaksander Milinkiewicz oraz wiceprzewodniczący Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (BAŻ) Andrej Bastuniec.
Sygnotariusze napisali, że wyrok na Bialackiego jest niezgodny z prawem i był związany z jego działalnością w dziedzinie obrony praw człowieka a jego aresztowanie to konsekwencja wieloletniej polityki białoruskich władz wobec organizacji obywatelskich i obrony praw człowieka.
Zaapelowali o zaprzestanie represji i prześladowania wobec społeczeństwa obywatelskiego i obrońców praw człowieka, a także dostosowanie prawodawstwa Białorusi do międzynarodowych standardów w dziedzinie obrony praw człowieka.
W rocznicę zatrzymania Bialackiego, w wielu miastach Europy odbyły się akcje solidarności z więźniami politycznymi na Białorusi. Jak informuje Radio Swaboda, akcje wsparcia dla odbywającego wyrok w kolonii karnej Alesia Bialackiego miały miejsce na Białorusi, a także m.in. w Warszawie, w Lipsku, Zurichu, Kijowie, Murmańsku, Erewaniu, w Moskwie.
Białoruski Dom Informacyjny w Warszawie otworzył na stacji metra Świętokrzyska wystawę plakatów poświęconych Bialackiemu. Przechodnie mieli mozliwość podpisywania pocztówek do Alesia Bialackiego.
Przypomnijmy, szef białoruskiego Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna został skazany na 4,5 roku kolonii karnej, za skrywanie dochodów. Bialacki nie przyznaje się do winy, ponieważ jak tłumaczył podczas procesu, pieniądze nie były jego włąsnością ale organizacji i przeznaczone były dla represjonowanych na Białorusi . Infrmacje o kontach bankowych Wiasny, na które organizacja otrzymywała środki od darczyńców, przekazały Białorusi polska prokuratura i resort obrony Litwy.
Skazanie Alesia Bialackiego potępiły kraje Unii Europejskiej, Stany Zjednoczone i międzynarodowe organizacje praw człowieka.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!