Dzisiaj zmarł dziennikarz Wadim Komarow, który 4 maja br. został brutalnie pobity w centrum Czerkasów. Po ataku był nieprzytomny. Jego przyjaciele i koledzy wskazują, że atak na niego był wynikiem jego działalności zawodowej. Komarow interesował się działalnością wielu lokalnych polityków i ich związków z biznesem. W swoich artykułach często podejmował kwestie korupcji.
„Fizyczna agresja wobec dziennikarzy na Ukrainie jest na niedopuszczalnie wysokim poziomie. Systemowa bezkarność prowokuje nowe ataki. Narodowe Stowarzyszenie Dziennikarzy Ukrainy wciąż nalega na przeprowadzenie specjalnych przesłuchań w parlamencie w sprawie bezpieczeństwa fizycznego dziennikarzy i wolności słowa. Nadal domagamy się rzeczywistej, a nie deklaratywnej ochrony praw ukraińskich dziennikarzy! To kolejne morderstwo dziennikarza na Ukrainie. Po okrutnie zamordowanym Pawle Szeremecie w centrum Kijowa smutna lista powiększyła się o nowe nazwisko…” napisał Serhij Tomilenko, prezes Narodowego Stowarzyszenia Dziennikarzy Ukrainy.
Na śmierć Komarowa zareagowała również ambasada USA w Kijowie, wzywając władze ukraińskie do przeprowadzenia rzetelnego śledztwa w tej sprawie.
Opr. TB, https://www.facebook.com/sergiy.tomilenko, https://twitter.com/USEmbassyKyiv/
fot. https://censor.net.ua/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!