Rosyjski dziennikarz śledczy Iwan Gołunow został oficjalnie oskarżony o handel narkotykami na dużą skalę i posiadanie narkotyków. Grozi mu do 20 lat więzienia.
Moskiewski sąd zdecydował o umieszczeniu go w areszcie domowym.
Rosyjska policja twierdzi, że narkotyki znaleziono nie tylko w plecaku Gołunowa, ale też ich duże ilości w jego mieszkaniu.
Redakcja portalu Meduza, z którą współpracuje Gołunow, nie ma wątpliwości, że cała sprawa jest sfabrykowana. Przeciwko represjom wobec Gołunowa protestują też inni niezależni rosyjscy dziennikarze i rosyjskie oraz międzynarodowe organizacje praw człowieka
Dmitrij Dżulaj, adwokat Gołunowa, twierdzi że Gołunow podczas zatrzymania został pobity przez policję. Policja nie chciała też jego zdaniem sprawdzić, czy na paczkach narkotyków są rzeczywiście odcinki palców Gołunowa.
Pawe Czikow z organizacji obrony praw człowieka Agora, która zaangażowana jest w obronę Gołunowa, powiedział że lekarzy może mieć złamane żebro, wstrząs mózgu i krwiaka. Wiadomo, że Gołunowa zabrano do szpitala, a stamtąd przewieziono na salę rozpraw, by przedstawić mu przed sądem zarzuty
36-letni Gołunow ostatnio badał kolejną sprawę korupcji wśród moskiewskich urzędników. Merem Moskwy jest Siergiej Sobianin, bliski współpracownik prezydenta Rosji Władimira Putina.
Wczoraj i dziś przed moskiewskim sądem protestowali dziennikarze z kartkami, na których napisane było: „Jestem dziennikarzem Iwanem Gołunowem. Też mnie aresztujcie”.
Wczoraj setki ludzi demonstrowało przed koszarami policji w Moskwie w obronie Gołunowa i przeciwko prześladowaniom w Rosji. Aby nie złamać rosyjskiego prawa zgromadzeń, demonstrujący stali w kolejkach, do protestu, bo jednoosobowa krótka pikieta jest formalnie możliwa bez specjalnego pozwolenia.
Policja jednak i tak zatrzymała 11 osób, w większości dziennikarzy.
Lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny powiedział, że nie ma wątpliwości, że sprawa Gołunowa jest polityczna, a nie kryminalna. Dodał, że to próba uciszenia przez władze Moskwy dziennikarza przed wyborami samorządowymi we wrześniu.
Międzynarodowa organizacja Reporterzy bez Granic ostrzegła przed eskalacją prześladowań dziennikarzy w Rosji
Oprac. MaH, rferl.org, cnn.com
fot. osobiste archiwum Iwana Gołunowa, meduza.io
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!