Ze strony amerykańskiej i rosyjskiej dochodzą sprzeczne oświadczenia, co się właściwie stało. Wiadomo tylko, że było niebezpiecznie.
US Navy podała, że rosyjski niszczyciel prawie zderzył się z jednym z amerykańskich krążowników na Morzu Filipińskim. Amerykańska marynarka wojenna nazwała zachowanie Rosjan „niebezpiecznym i nieprofesjonalnym”.
Oba okręty są wyposażone w pociski sterowane.
– Podczas operowania na Morzu Filipińskim, rosyjski niszczyciel typu Udałoj I DD 572 zrobił niebezpieczny manewr przeciwko USS „Chancellorsville” – oświadczył rzecznik amerykańskiej 7. Floty Clayton Doss.
Z kolei służba prasowa rosyjskiej Floty Pacyficznej wcześniej oświadczyła, że USS” Chancellorsville „niespodziewanie zmienił kurs i przeciął w przepłynął w odległości 50 metrów przed rosyjskim okrętem „Admirał Winogradow” przystosowanym do zwalczania łodzi podwodnych”.
Doss nazwał rosyjskie twierdzenia „propagandą”. Dodał, że to rosyjski niszczyciel przepłynął w odległości 15-30 koło od „Chancellorsville”
3 dni temu amerykańska marynarka (6. Flota) podała, że rosyjski samolot bojowy Su-35 3 razy „niebezpiecznie przechwycił” amerykański samolot zwiadowczy US P-8A Poseidon nad Morzem Śródziemnym, w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.
Oprac. MaH, rferl.org, dailymail.co.uk
fot. US Navy
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!