Ambasador Marie Yovanovitch ma zakończyć swoją pracę w Kijowie 20 maja.
Yovanovitch była niedawno krytykowana przez prokuratora generalnego Ukrainy Jurija Łucenkę za to, że rzekomo wręczyła mu listę obywateli Ukrainy, którzy nie powinni być ścigani. Departament Stanu USA zdecydowanie temu zaprzeczał.
Prokurator generalny Ukrainy: Ambasador USA wręczyła mi listę ludzi, których nie powinniśmy ścigać
Ale Yovanovitch była też krytykowana przez popierającą Donalda Trumpa telewizję Fox News za to, że rzekomo prywatnie negatywnie wypowiadała się o administracji w Waszyngtonie.
Departament Stanu USA w komunikacie przesłanym Radiu Wolna Europa/Radiu Swoboda twierdzi, że nie należy doszukiwać się w zakończeniu kadencji ambasador dwa tygodnie przed terminem drugiego dna. Biuro prasowe dyplomacji amerykańskiej podaje, że ambasador kończy swoją misję zgodnie z planem, a jej wyjazd w maju ma związek z kalendarzem politycznym (zmiana prezydenta) na Ukrainie. „Personel amerykańskiej ambasady w Kijowie, podobnie jak personel w Waszyngtonie, dalej pracuje blisko z ukraińskim rządem i społeczeństwem obywatelskim dla wzmocnienia naszego partnerstwa” – podkreśla Departament Stanu.
Według informacji uzyskanych przez Radio Wolna Europa/Radio Swoboda ambasador kończy pracę 20 maja.
Yovanovitch objęła placówkę w Kijowie w 2016 roku. Wspierała Ukrainę wobec rosyjskiej agresji, ale też naciskała władze w Kijowie na bardziej zdecydowaną i skuteczną walkę z korupcją. M.in. w marcu publicznie domagała się zdymisjonowania Nazara Chołodnyckiego, stojącego na czele Specjalnego Biura Prokuratora Antykorupcyjnego, który został oskarżony przez część mediów i opozycję o instruowanie niektórych ludzi, co do których toczą się postępowania, jak uciec od odpowiedzialności. Toczyło się nawet w jego sprawie postępowanie dyscyplinarne na wniosek Prokuratury Generalnej, ale nie stwierdzono przesłanek do jego zwolnienia.
Chołodnycki mówił wtedy, że USA mieszają się w sprawy wewnętrzne Ukrainy.
Odwołanie Yovanovitch stało się też przedmiotem sporu politycznego w samych USA. Dwóch ważnych amerykańskich kongresmenów z opozycyjnej Partii Demokratycznej (Eliot Engel, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów i Steny Hoyer, zastępca przewodniczącego Partii Demokratycznej w Kongresie) określili odwołanie Yovanovitch jako motywowane politycznie.
Oprac. MaH, rferl.org, foreignpolicy.com, unian.net
fot.
, CC BY 2.0
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!