Aleksander Łukaszenka w minioną sobotę uczestniczył w czynie społecznym na tzw. Linii Stalina, w kompleksie zabytkowych schronów wojennych z lat 30. XX wieku na dawnej granicy polsko-radzieckiej. Z tego miejsca skomentował usunięcie krzyży z podmińskiego uroczyska Kuropaty, gdzie NKWD dokonywało masowych egzekucji.
Przemawiając na Linii Stalina podczas tzw. „subotnika” czyli czynu społecznego, Łukaszenka skarżył się, że po rozbiórce krzyży na Kurapatach „burzyć się” zaczęli katolicy na czele z kardynałem Kazimierzem Świątkiem;
„Jeden z muzułmanów słusznie powiedział, kiedy zaczęli się tam burzyć katolicy – myślę, że chodziło mu o Świątka i innych – po co Wy, mówi, denerwujecie się, wściekacie – tam są i muzułmanie i Żydzi, nie tylko chrześcijanie”, powiedział Łukaszenka.
Kazimierz Świątek w 1994 roku został pierwszym białoruskim kardynałem. Stał na czele Kościoła katolickiego do 2006 roku. W 2011 roku, w iwku 96 lat Świętek zmarł. Obecnie zwierzchnikiem katolików na Białorusi jest abp. Tadeusz Kondrusiewicz, który niejednokrotnie zabierał głos w sprawie Kuropat, nazywając świętokradztwem usuwanie krzyży z uroczyska, na którym w bezimiennych dołach śmierci leży nawet 250 yus. ofiar stalinowskich czystek.
Łukaszenka wezwał opozycyjnych polityków, którzy jego zdaniem „wyrośli na Kuropatach, by nie upolityczniać tej sprawy”;
„A do mnie o co żal? Poproszono mnie, żądano, nieustannie mnie przekonywano, dlaczego nie ma tam porządku. Ale podczas „Wielkiej rozmowy” powiedziałem: „Cóż, prezydent musi przywrócić porządek, postaram się”. Ludzie, którym powierzono to zadanie, z otwartą duszą tam poszli, oczyścili ten teren, ogrodzili lekkim płotem. Nie jest jeszcze zakończone. Na ogrodzeniu wywiesimy kwiaty, jak na Prospekcie Pobieditieliej (…), zrobimy tam bramę, żeby ludzie tam mogli wejść i wyjść.
Zdaniem prezydenta, Kuropaty były do tej pory bezczeszczone, ponieważ nie było tam toalet;
„Wstydzę się nawet mówić, kiedy pokazali mi zdjęcia z tego, co się tam dzieje … Stoi za drzewem z „biało-czerwono – białą flagą”, i polewa na drzewo. Nie było toalet, niczego tam nie było. Przychodzili, – ktoś się przykuł, ktoś się nawąchał tego paskudztwa … Są i tacy, którzy i więcej tam robili. Ale, co najważniejsze, teren nie był ogrodzony: ludzie szli z psami po tych grobach, ponad głowami ludzi, którzy tam leżą, którzy nie potrzebują tej polityki. To cmentarz, na którym pochowani są ludzie i nikt nie wie, gdzie jest ten grób”.
Według Łukaszenki, Białorusini pamiętający o ofiarach NKWD postawili tam „więcej krzyży niż drzew”.
„A gdy wbijałeś ten krzyż, myślałeś o tym, że tam jest głowa zabitego człowieka? Że wbijasz ten krzyż w ciało lub głowę tego człowieka. Jak już chciałeś tam te krzyże postawić, to trzeba było wziąć tych „cierpiących” katolików i prawosławnych, którzy nagle się podekscytowali (duchowni), idźcie tam, poświęćcie i przywiążcie ten krzyż do drzewa, żeby w głowę nie wbijać tego krzyża”, stwierdził Łukaszenka.
Stwierdził przy tym, że krzyże wokół uroczyska, to manifestacja polityczna, której nie rozumie, zaś ich usunięcie było konieczne, ponieważ na Kuropatach pochowani są nie tylko chrześcijanie, ale także Tatarzy i Żydzi.
„Zapłacili im za to. Oni postawili te krzyże na pokaz” – powiedział prezydent.
Białoruski prezydent jest przekonany, że „ofiary patrzą na nas stamtąd i myślą: zostawcie nas w spokoju!”.
„Próbowałem zrobić to z serca. I to nie koniec. Zamierzamy uporządkować to uroczysko. Przeprosimy tych ludzi za to, że bezcześcimy ich prochy. Oni przecież stamtąd patrzą na nas i myślą: „Ludzie, dlaczego wy nie zostawicie nas w spokoju”. Oni tego chcą. Każdy martwy człowiek, który leży w ziemi, myśli tylko o jednej rzeczy: „Odszedłem, ty żyjesz, żyj długo, po prostu nie ruszaj moich prochów”. A my, co roku upolityczniając problem, stąpamy po ich głowach. To nie jest normalne. To jest mój punkt widzenia. Może jakiś inny prezydent przyjdzie i zacznie szukać jakiegoś konsensusu i wykopie te groby. Ale tak długo, jak ja będę prezydentem, tak się nie stanie”.
oprac.ba/belaruspartisan.by
7 komentarzy
Tadeusz
23 kwietnia 2019 o 13:17Marzeniem Moskwy i Łukaszenki jest usunięcie z pamięci Białorusinów wszelkiej informacji o Kuropatach, bo im to nie pasuje do wymyslonej ideologii braterstwa. Przecież nie powiedzą że to starszy brat Rosjanin jest ludobójcą, który wszędzie mordował swojego młodzego brata Białorusina.
Paweł
23 kwietnia 2019 o 14:45Ludobójcą nie jest żaden Rosjanin, Tadek, nie uogólniaj, bo większość egzekucji w czasach sowieckich przyprowadzali Żydzi i osoby żydowskiego pochodzenia, a jak już, to zbrodni dokonywali komuniści i to nie wszyscy, można nazwać tych ludzi homosowietkusami ) czyli z głowami ludzkimi, ale bez mózgu i dyszy. Rosjanie nie są ludobójcami, tak jak i Polacy, chociaż jak wiadomo „Bury” z AK nim był. Nie uogulniajmy zdarzeń.
Realista
23 kwietnia 2019 o 17:25„Rosjanie nie są ludobójcami, tak jak i Polacy, chociaż jak wiadomo „Bury” z AK nim był.”
Ty głupi niedouku, Rosjanie – twórcy gułagów, nie są ludobójcami, a Bury tak? Masz blade pojęcie o Burym.
Roza
23 kwietnia 2019 o 20:40W czasie II wojny zostalo wymordowanych nawet 12 milionow Polakow. (Instytut kardynala Wyszynskiego – prof. Wieslaw Wysocki)Liczba 6 milionow zostala”ustalona” przez jakuba bermana!!!I Podawana jest do dzisiaj .To jest wlasnie skutek kacapskiego zaboru trwajacego do dzis, ktory wszyskie polskie uczelnie poobsadzal „swoimi”.W srodku Europy ginie jedna trzecia calego narodu (zydow wymordowano prawdopodobniej o wiele mniej – wielu ucieklo do rosji) i nie mozna o tym nawet wspomniec.
Poza tym dzisiaj 90% zydow na swiecie pochodzi z rosji i reprezentuje jej interesy – Izrael zasiedlany byl przez stalina i potem akcje Most.Tam rzadza rosjanie- (Jack Bernstein „Pozegnanie z Izraelem…”)Ojczyzna zydow jest rosja- spadek po chazarii – i judaizm wsrod rosjan byl b.rozpowszechniony (car Dymitrij – XV wiek-wyznawal judaizm, patriarchaZosima).Dlatego dzielenie rosjan na zydow i nie-zydow jest bzdura!
Warto poczytac o korzeniach rosji – w Europie powstawal teatr a w rosji teatrem bylo mordowanie ludzi za pomoca wielodniowych tortur odbywajace sie na rynku glownym – car iwan grozny podziwial i rozkoszowal sie tymi widowiskami.
Paweł
24 kwietnia 2019 o 12:35Realisto, jesteś rusofobem, Twoja wiedza jest oparta na złośliwościach i przesadzie. Gułagi tworzyli komunistyczni zbrodniarze za czasów ZSRR, a do nich należeli osobnicy różnych narodowości (Dzierżyński zresztą też) z 15 państw socjalistycznych. Rosjanie, to naród. Naród nie jest winien zbrodni. Polacy też są niewinni, jako naród, że po II Wojnie Światowej krajem rządzili łobuzy i zbrodniarze z polskim paszportem i komunistyczną legitymacją w kieszeni.
Uogólniać i obwiniać cały naród za przestępstwa popełniony przez konkretnych przestępców, to tak, jakby nazwano Ciebie komuchem, ponieważ należysz do pokolenia Polaków urodzonych po II WŚ, którzy owej idei, niestety, też służyli.
Co do Burego, to w 100% był też zbrodniarzem, bo na jego rękach jest mnóstwo krwi niewinnych kobiet, dzieci, starców, jest zbrodniarzem, bo palił całe wsie wraz z ludnością cywilną. Wiadmo, że nie w takiej ilości, jak Polak Dzierżyński, ale czy można arytmetycznie podchodzić do ludzkiego życia i usprawiedliwiać niegodne czyny plusem czy minusem? Ludzkie życie jest NAJWIĘKSZĄ WARTOŚCIĄ.
Odnośnie Twoich wpisów, Polski naród nie jest winien temu, że jakiś głupek wypisuje tu obraźliwe teksty. Polak, to brzmi dumnie. Rusofob, jest tylko osobnikiem o ograniczonej inteligencji. To tyle mojego komentarza.
Pozdrawiam.
ktos
24 kwietnia 2019 o 07:43Tak ja zwykle nie popieram akcji bialorusinow, tak tym razem uwazam ze robia dobra robote. Uroczysko jako obiekt o znaczneiu historycznym zostalo otoczone plotem, beda toalety itp… miejsca takie wspomina sie przy pomniku postawionym ku czci pomordowanych. Natomiast stawianie setek krzyzy jest szopka z symbolu religijnego. Podam taki przyklad… oboz Sztuthof, gdzie zamordowano setki Polakow, Żydów i innych nacji… na okolo plotu nie ma ani jednego krzyza… wszyscy wiedza co sie tam stalo i sam oboz jest pomnikiem o tym swiadczacym, podobnie Auszwitz, Treblinka itd… no ale zeby nie bylo tylko o obozach smierci… ile symboli religijnych jest w Jedwabnem? No i mamy oczywiscie miejsca bitew, Grunwald, Westerplatte moga byc przykladem. Kazdy Polak wie ze gineli tam ludzie… ktos wstawil tam krzyz??
Nie mozna mieszac symboli religijnych do polityki.
bkb2
23 kwietnia 2019 o 14:34Sekretarz Stanu USA powiedział nie dawno że Rosja zapłaci za mieszanie się w konflikty zbrojne i dyktatury na całym Świecie… To oznacza że będą kolejne sankcje i presja cen ropy i gazu na Rosję…. Polska ma wiele do ugrania na wschodzie i to Polska może dołożyć cegiełkę do tego aby Białoruś była wolna rezygnując z gazu i ropy po 2021 kiedy uruchomimy Baltic Pipe…Wiele zależy od postawy Zełeńskiego… Jeżeli nie sprzeda się Sowietom to jest szansa że Ukraina i Białoruś będą kiedyś w EU i NATO… Jeżeli zaś tak się stanie, to młode pokolenie Rosjan za 10-15 lat może wywołać bunt ogólnokrajowy i zażądać zmiany polityki na pro europejską….