Poinformował o tym rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Aleksander Gruszko w wywiadzie dla „RIA Nowosti”.
– NATO samo porzuciło pozytywne relacje w stosunkach z Rosją. One nie istnieją. I póki co nie ma ma żadnych przesłanek, że w NATO wiedzą, jak wyjść z tego impasu – dodał.
Gruszko nazwał „absurdalną” decyzję Sojuszu o zaprzestaniu normalnych kontaktów roboczych na linii wojskowej, zauważając, że od stosunków między Rosją a NATO z wielu względów zależy bezpieczeństwo Europy. Wcześniej rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow wyraził oburzenie z powodu poparcia Zachodu dla „kursu antyrosyjskiego” na Ukrainie w celu „skłócenia dwóch bratnich narodów”.
Opr. TB, https://ria.ru/
fot. Wikimedia
1 komentarz
heh
16 kwietnia 2019 o 07:47Hmmm zalezy jakie sa kryteria „bratniego narodu”. Ukraina byla czescia Rzeczypospolitej. Zostala zajeta przez Rosje i przez 200 lat rusyfikowana. Jezeli narzucono im alfabet, jezyk, styl bycia itd… i wtedy mowimy ze to brani narod… coz.