Ciąg dalszy szykan wobec prezes nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu stanie ona przed sądem za zorganizowanie „Grodzieńskich Kaziuków 2019”, które Związek zorganizował wspólnie z Konsulatem Generalnym RP w Grodnie.
„Zapoznano mnie dzisiaj podczas przesłuchania w milicji z protokołem, sprawa administracyjna prowadzona przeciwko mnie za organizacje „Jarmarku -Kaziuki 2019” dzisiaj będzie skierowana powtórnie do sądu.
W najbliższym czasie odbędzie się proces sądowy”, napisała na Facebooku Andżelika Borys.
Jak podaje portal znadniemna.pl, prezes ZPB Andżelika Borys stawiła się 9 kwietnia na Wydziale Spraw Wewnętrznych Rejonu Leninowskiego Grodna w związku z doręczonym jej dzień wcześniej formalnym wezwaniem, dotyczącym prowadzonego przeciwko niej śledztwa ws. organizacji nielegalnej imprezy masowej, za którą grodzieńska milicja uznała jarmark „Grodzieńskie Kaziuki 2019”, zorganizowany w tym roku przez ZPB i Konsulat Generalny RP w Grodnie.
W komendzie rejonowej milicji prowadzący sprawę prezes ZPB wiceszef Oddziału Ochrony Praworządności i Profilaktyki Aleksiej Wojtieszko podjął próbę powtórnego przesłuchania Andżeliki Borys, tym razem w obecności jej adwokata. Po pierwszym przesłuchaniu, które się odbyło 21 marca, sąd oddalił oskarżający prezes ZPB protokół administracyjny ze wskazaniem na naruszenia proceduralne i poleceniem naprawienia błędów.
Nauczona doświadczeniem poprzedniego przesłuchania, które odbyło się w miejscu pracy Andżeliki Borys bez formalnego wezwania i możliwości skonsultowania się z adwokatem, prezes ZPB postanowiła skorzystać z prawa do odmowy zeznań przeciwko sobie.
„Powiedziałam, że wszystkie wyjaśnienia przedstawię przed sądem” – opowiedziała polska działaczka.
Po formalnym zapoznaniu się z oskarżającym ją protokołem Andżelika Borys zaznaczyła w nim, że stawiane jej zarzuty uznaje za bezprawne i motywowane politycznie. Kierujący oskarżenie przeciwko niej do sądu funkcjonariusz Wojtieszko zasugerował z kolei, że rozprawa przeciwko prezes ZPB odbędzie się prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Przypomnijmy, że ostatni raz za organizację nielegalnej imprezy kulturalnej Andżelika Borys była prześladowana w 2008 roku, kiedy postawiono jej zarzut organizacji w Grodnie koncertu legendarnego polskiego zespołu „Lombard”, który zaśpiewał dla grodzieńskich Polaków 2 maja 2008 roku z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą. Za organizację koncertu „Lombardu” Andżelika Borys została ukarana grzywną równowartości 700 dolarów amerykańskich.
Andżelika Borys będzie odpowiadała przed sądem z artykułu 23.34 Kodeksu Wykroczeń Administracyjnych Republiki Białoruś (naruszenie przepisów, dotyczących organizacji czy przeprowadzenia masowych przedsięwzięć). Najłagodniejsza kara, jaka może być nałożona na mocy tego artykułu, wynosi 20 tzw. jednostek bazowych (490 rubli, albo w przeliczeniu na złotówki – ok. 1000 złotych). Jeśli natomiast władze będą chciały ukarać prezes ZPB karą maksymalną, to mogą zasądzić jej grzywnę wysokości 50-ciu jednostek bazowych, czyli 1225 rubli, co w przeliczeniu na złotówki wyniesie ok. 2500 złotych. Sankcja artykułu 23.34 Kodeksu Wykroczeń Administracyjnych Republiki Białoruś zakłada także możliwość ukarania aresztem na okres do 15 dni.
Kresy24.pl/znadniemna.pl/ba
2 komentarzy
WRON
9 kwietnia 2019 o 18:20Kolejna poszlaka wskazująca, że jest prowadzona „zaczystka” w ramach przygotowania kampanii „wyborczej” prezydenta. Z jej intensywności można wywnioskować, iż wybory te zostaną przeprowadzone w tym roku. Nie jest wykluczone, że już we wrześniu – październiku.
Eliasz
11 kwietnia 2019 o 18:43Nie wiem, ale, iż to jest zaczystka antyposka to napewno