Rosjanie „doskonalili” nad Bałtykiem umiejętności pilotów strategicznych bombowców Tu-22M3. Musiały zareagować polskie myśliwce patrolujące przestrzeń powietrzną trzech państw bałtyckich w ramach misji NATO Baltic Air Policing.
Litewska minister obrony Rasa Juknevičienė powiedziała, że co najmniej raz w tygodniu, a nawet częściej, myśliwce z misji NATO podrywają się w powietrze, aby eskortować loty rosyjskich samolotów, w tym ciężkich bombowców, których aktywność nad Bałtykiem ostatnio wzrosła.
Ministerstwo Obrony Narodowej Federacji Rosyjskiej potwierdziło, że bombowce strategiczne Tu-22M3 wykonywały nie tylko nad Bałtykiem, ale również nad Morzem Czarnym „loty doskonalące umiejętności pilotów w lataniu nad terenem bez naprowadzania i wykonywaniu zadań we współdziałaniu z załogami myśliwców Su-27” i poinformowało, że „wszystkie loty samolotów rosyjskich sił powietrznych odbywały się zgodnie z zasadami wykorzystania przestrzeni powietrznej nad wodami neutralnymi, bez naruszania granic innych państw”.
Państwa bałtyckie nie mają własnego lotnictwa myśliwskiego, dlatego misję obrony ich przestrzeni powietrznej przejął w 2004 roku Sojusz Północnoatlantycki. W tym roku sojusznicy postanowili bezterminowo przedłużyć misję Baltic Air Policing. W bazie na Litwie stacjonują obecnie cztery polskie samoloty MiG-29 i 99-osobowa załoga, w tym sześciu pilotów. Polskie siły powietrzne, jako jedyne obok niemieckich, uczestniczą w Baltic Air Policing już po raz czwarty.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!