Medżlis, rada Tatarów krymskich, podjęła uchwałę, w której wyraziła poparcie dla prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki przed zbliżającymi się wyborami na kolejną kadencję.
Medżlis został przez okupacyjne władze Rosji zdelegalizowany, ale mimo represji wciąż stara się jawnie działać. Jako, że Tatarzy krymscy stawiają opór rosyjskiej agresji i są prześladowani przez Rosję, ich poparcie może mieć znaczenie dla wielu wyborców. Badania pokazują bowiem, że kwestia agresji rosyjskiej na Ukrainę i stosunku do Rosji będzie jedną z najważniejszych przy podejmowaniu decyzji wyborczych.
Przyjęty 27 lutego dokument przedstawił dziś na portalu społecznościowym przewodniczący Medżlisu Refat Chubarow.
„Najbardziej istotnym kryterium dla oceny kandydatów na prezydenta Ukrainy jest ich zdolność do zmobilizowania ukraińskiego społeczeństwa dla odpierania rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie i rozpoczęcia procesu odbudowy ukraińskiej suwerenności i integralności terytorialnej w ramach międzynarodowo uznanych granic, a więc także z Autonomiczną Republiką Krymu i miastem Sewastopol” – podkreślają działacze krymskotatarscy uzasadniając, że to kryterium spełnia właśnie urzędujący prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
Medżlis wezwał także obywateli Ukrainy na terytorium okupowanego Krymu, by udali się na terytorium Ukrainy kontrolowane przez władze ukraińskie i wzięli udział w wyborach prezydenckich. Wezwał też diasporę krymskotatarską w różnych krajach, by włączyli się w organizację wyborów za granicą.
Poparcie Medżlisu dla Poroszenki nie jest wielkim zaskoczeniem. Wieloletni nieformalny przywódca i wciąż autorytet Tatarów krymskich, wygnany z Krymu przez Rosjan Mustafa Dżemilew, zasiada w Radzie Najwyższej Ukrainy z ramienia Bloku Petro Poroszenki (choć kiedyś związany był z partią Ojczyzna kontrkandydatki Poroszenki, Julii Tymoszenko)
W wyborach początkowo zarejestrowało się 44 kandydatów na prezydenta, ale w ostatnich kilkunastu dniach 5 się wycofało. I tura wyborów prezydenckich na Ukrainie odbędzie się 31 października.
Oprac. MaH, ukrinform.net
fot. Mychajło Polinczak, president.gov.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!