Jeśli ukraińska polityka przypomina cyrk, to niech się już zajmie nią profesjonalista, żartują Ukraińcy, komentując wyniki ostatnich sondaży, które pokazują, że liderem wyścigu prezydenckiego jest komik Wołodymyr Zełenski.
Kim są Ci, którzy ufają temu mało doświadczonemu politykowi, jak wygląda elektorat czołówki kandydatów na prezydenta Ukrainy? Na podstawie danych pracowni badań socjologicznych, dziennikarze gazety „Nowoje Wremia” opracowali portret wyborców trzech wiodących kandydatów na prezydenta. Okazuje się, że sympatycy Petro Poroszenki i Julii Tymoszenko są bardzo podobni pod względem wskaźników społeczno-demograficznych, różnią się tylko poziom wykształcenia.
Elektorat Władimira Zełenskiego, który według najnowszych sondaży stoi na czele rankingu kandydatów, to głównie mężczyźni z wykształceniem średnim w wieku 24-35 lat. Wyborca Zełenskiego jest przeważnie mieszkańcem miasta liczącego ponad 500 tysięcy mieszkańców w centrum lub na południu Ukrainy. Wyborcy Zełenskiego mówią głównie po ukraińsku. Jeśli już chodzą do świątyni, to do cerkwi należącej do Kościoła Prawosławnego Ukrainy.
Na obecnego prezydenta Petra Poroszenkę zagłosują przede wszystkim kobiety w wieku 45-59 lat, mieszkanki wsi (głównie na zachodzie Ukrainy), ale posiadają wyższe wykształcenie. Mówią po ukraińsku i uczęszczają do cerkwi Kościoła Prawosławnego Ukrainy.
Większość zwolenników liderki „Batkiwszczyny” Julii Tymoszenko to także mieszkanki wsi w wieku 45-59 lat, ale z wykształceniem średnim lub zawodowym, również mówią po ukraińsku. Swój głos przy urnie oddadzą za Tymoszenko po niedzielnej mszy w jednej cerkwi Kościoła Prawosławnego Ukrainy.
Według danych, na lidera partii „Postawa Obywatelska”, byłego wojskowego, ministra obrony za czasów Wiktora Juszczenki, Anatolija Hrycenko, oddadzą głos kobiety w wieku 60 lat z wiosek i małych miast zachodniej i centralnej Ukrainy. Mówią w języku ukraińskim i mają dyplom ukończenia studiów wyższych.
Wyborcy kandydata „Opozycyjnej Platformy – Dla Życia”, Jurija Bojko to również kobiety, głownie powyżej 60 roku życia, to mieszkanki dużych miast (ponad 500 tysięcy mieszkańców) na wschodzie kraju. Większość z nich mówi po rosyjsku i są parafiankami kościołów prawosławnych Moskiewskiego Patriarchatu.
A gdzie się podziali mężczyźni w średnim i starszym wieku, czy oni w ogóle wybierają się na wybory?
Przypomnijmy, że w opublikowanym w poniedziałek sondażu przed wyborami prezydenckimi na Ukrainie prowadzenie utrzymuje komik telewizyjny Wołodymyr Zełenski (26,4), ale w porównaniu z poprzednimi badaniami stracił parę punktów poparcia. Zbliża się do niego urzędujący szef państwa Petro Poroszenko (18), pozostawiając w tyle byłą premier Julię Tymoszenko(13,8). Pierwsza tura wyborów odbędzie się 31 marca, druga 21 kwietnia. O fotel będzie walczyć 44 kandydatów.
Kresy24.pl za nv.ua/ba
4 komentarzy
kazio
28 lutego 2019 o 16:38Portret ukraińskiego wyborcy. Gumioki lub walonki, stare portki i papacha na głowie. I trochę wanieje bo tydzień się nie kąpał.
peter
28 lutego 2019 o 16:58Kazio ale dokopales szczegolnie z tym wanieje
Wyniki badań z ostatnich lat są miażdżące. Polacy wzbraniają się zarówno przed szczotkowaniem zębów, jak i myciem się. Według danych portalu Dentysta.eu cztery miliony Polaków nie myje zębów, z kolei z badań przeprowadzonych z okazji tegorocznego Światowego Dnia Zdrowia Jamy Ustnej wynika, że 94 proc. rodaków wierzy, iż mycie zębów można zastąpić zjedzeniem jabłka. Niewiele lepiej wygląda podejście do higieny ciała.
Badania Państwowego Zakładu Higieny wykazały, że co czwarty Polak kąpie się raz w tygodniu lub rzadziej. Codziennej kąpieli – według sondażu TNS OBOP dla marki Rexona – unika 17 proc. Polek, które uznają, że wystarczy wykąpać się co drugi lub trzeci dzień. Nawykowi mycia dłoni przyjrzała się agencja badawcza IQS. Choć według badań World Toilet Organization ręce po wyjściu z toalety myje 86 proc. Polaków, znacznie rzadziej wykonują tę czynność w innych, wymagających tego sytuacjach.
tu masz caly artykul? https://kobieta.wp.pl/polacy-wciaz-w-ogonie-jesli-chodzi-o-zuzycie-mydla-5982765958055041a
franciszekk
1 marca 2019 o 11:57Szanowny panie Peter!
Aaaa …… jak jest z tą użytkową higieną osobistą u naszych tzw. braci zwłaszcza tych wielbiących bez opamiętania zwyrodniałych wojennych ludobójców, którzy po napaści hitlerowskich Niemiec i stalinowskiego ZSRR jako kolejni – trzeci dokonali rzezi bezbronnej cywilnej ludności II RP; mężczyzn, kobiet, starców, dzieci a nawet niemowląt?
Szczególnie interesuje mnie stosowanie higieny osobistej u tych, którzy uhonorowali Polaków wielkim „zaszczytem” zabudowy na elewacji polskiej szkoły we Lwowie popiersia jednego z największych krwawych rzeźników Polaków – patrz poniżej:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szko%C5%82a_%C5%9Arednia_nr_10_we_Lwowie
Nadmieniam, że w Polsce z higieną osobistą bywa różnie zwłaszcza u ludzi biednych np. kloszardów ale nikomu nawet w tzw. Pipidówce nie przyszłoby do głowy urzędowo powiesić na elewacji ukraińskiej szkoły popiersie jakiegoś polskiego poety np. Słowackiego a co dopiero jednego z największych ludzkich rzeźników!
CIEKAWE socjologiczne byłoby w.g. mnie badanie odnośnie przestrzegania higieny osobistej w takiej ludzkiej grupie społecznej na Ukrainie.
peter
1 marca 2019 o 14:28Franciszek poprawiles mi humor z samego ranka swoim postem