„Nastia Rybka” twierdzi, że FSB „stanowczo poradziła” jej, by nie jechała na Białoruś

Skandalistka Anastazja Waszukiewicz (pseudo Nastia Rybka) powiedziała w rozmowie z Radiem Wolna Europa/Radiem Swoboda, że chciałaby pojechać na Białoruś, skąd pochodzi, ale rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa „stanowczo poradziła” jej, by tego nie robiła.

Waszukiewicz, która stała się sławna, gdy zaczęła opowiadać o swoim związku z oligarchą Olegiem Deripaską i o jego zakulisowych interesach, powiedziała też m.in., że mogłaby w przyszłości zaangażować się w politykę w Rosji lub na Białorusi.
Stwierdziła, że jej zatrzymanie w Rosji po przylocie z Tajlandii (została tam zwolniona z aresztu), było nielegalne. Utrzymuje, że chciała lecieć do Mińska, ale zmuszono ją do pozostania w Rosji.

„Nastia Rybka” zatrzymana po przylocie do Moskwy i zwolniona po kilku dniach (AKTUALIZACJA)

Waszukiewicz została zwolniona z aresztu prawdopodobnie dzięki pomocy prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki.

„Nastia Rybka” dziękuje Łukaszence za uwolnienie jej z rosyjskiego aresztu. Dlaczego prezydent Białorusi wstawia się za „seks trenerką”?

Oprac. MaH, rferl.org

fot: instagram/nastya_rybka.ru