-Nie jesteśmy przeciwko rosyjskiemu gazowi w Europie. Jesteśmy przeciwni zbyt dużym ilościom tego gazu, wpędzającym naszych partnerów w uzależnienie. Nie mamy problemów z Nord Stream, ale Nord Stream 2 idzie zbyt daleko – 16 krajów UE podziela nasz pogląd na ten temat. W sprawie Nord Stream 2 USA stoją po stronie Parlamentu Europejskiego oraz 16 protestujących krajów – mówił ambasador USA w Niemczech Richard Grenell w wywiadzie dla niemieckiej gazety „Welt am Sonntag”.
Europosłowie: Nord Stream 2 zagraża Unii Europejskiej, Rosja zagraża niepodległości Białorusi
Pyrrusowe zwycięstwo dyrektywy gazowej. Nie obejmie Nord Stream 2? (ANALIZA)
Grenell dodał, że naiwną jest wiara w niemieckie zapewnienia o utrzymaniu tranzytu gazu przez Ukrainę po uruchomieniu Nord Stream 2. Stwierdził, że odpowiedzią jest tutaj postępowanie Rosjan, np. zestrzelenie samolotu pasażerskiego nad Ukrainą, agresję wobec Ukrainy w Cieśninie Kerczeńskiej, czy wielokrotne wstrzymywanie dostaw gazu zimą w poprzednich latach. Jego zdaniem poleganie na zobowiązaniach Rosji jest naiwnością.
– Jeśli Niemcy naprawdę martwią się rosyjską bronią jądrową, czyż nie powinny utrudnić Moskwie zwiększania potęgi poprzez kupowanie rosyjskiego gazu? – pytał retorycznie Grenell w odpowiedzi na pytanie o następstwa wycofania się Rosji z traktatu INF.
Ambasador został również zapytany, czy wycofanie się USA z traktatu INF jest początkiem nowego wyścigu zbrojeń. Odparł, że to Rosja porzuciła go jako pierwsza, dokonując ponad 30 naruszeń w ostatnich latach.
Oprac. MaH, energetyka24.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!