W ciągu kilku dni już setki budynków na wschodniej Syberii i rosyjskim Dalekim Wschodzie było ewakuowanych z powodu fałszywych alarmów bombowych.
Policja poinformowała, że większość ostrzeżeń o podłożeniu bomb nadchodzi mailami. Informacje są dość dokładne, i wiarygodnie wyglądają, dlatego służby nie mogą ich zlekceważyć. Przynajmniej w części przypadków maile wysyła użytkownik nazywający siebie „Putin FSB”.
Np. w Chabarowsku ewakuowano 46 budynków (szkoły, szpitale, siedziba władz miasta). W piątek odebrano fałszywe ostrzeżenia o bombach w 30 różnych obiektach w Jakucji oraz w Błagowieszczeńsku, Irkucku, Czycie i Ułan Ude (stolicy autonomicznej Buriacji, gdzie urzędnicy musieli wyjść z siedzib miejscowego rządu i parlamentu). W samym w Irkucku ewakuowano 11 szkół, a w trakcie ewakuacji budynków w Ułan Ude policja otoczyła część centrum miasta i wyłączyła światła drogowe. Do ewakuacji doszło też w okolicy Kemerowa czy Nowosybirska i w Kraju Krasnojarskim
Jak dotąd ani razu nie znaleziono żadnej bomby.
Oprac. MaH, rp.pl, rferl.org, belsat.eu
fot. CC BY-SA 4.0
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!