Od ponad miesiąca trwa akcja blokowania polskich uroczystości, zakazuje się dzieciom udziału w spotkaniach choinkowych, Polaków filmują tajniacy, wyprasza się ich z sali, wywiera się presję na nauczycieli. Tak jest w wielu miejscach Białorusi. Związek Polaków na Białorusi apeluje o stanowczą reakcję władz – mówi Andżelika Borys portalowi PolskieRadio24.pl.
Tu chodzi o nauczanie języka polskiego, o polskie dzieci. Dla mnie, prezes Związku Polaków na Białorusi, kwestia języka polskiego, polskich dzieci jest bardzo ważna. O tej sprawie milczeć nie będziemy. Będziemy się bronić, jak możemy. Czy ta sprawa jest ważna też dla Polski? Na to pytanie nie znam odpowiedzi – mówi prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys portalowi PolskieRadio24.pl.
Andżelika Borys zauważa, że ZPB nie może w takich warunkach realizować swojej statutowej działalności edukacyjnej. – To walka z dziećmi polskimi, cios poniżej pasa. Wprost nie wiadomo, jakich słów użyć, nie da się tego określić delikatnymi słowami – dodaje.
Od kilku tygodni Związek Polaków na Białorusi spotykają systematyczne przeszkody, nękanie, ma to miejsce w różnych miejscach kraju przy okazji spotkań noworoczno-świątecznych. KGB i władze Białorusi uderzają m.in. w małe dzieci uczące się języka polskiego. Prezes Andżelika Borys mówi, że zakazuje się dzieciom udziału w organizowanych tradycyjnie przez związek spotkaniach świątecznych, jest presja na nauczycieli czytaj dalej …
1 komentarz
tagore
14 stycznia 2019 o 10:02To najlepsze podsumowanie kolejnej odwilży Baćki. Ciekawe czy zdąży uciec zanim wydarzy się jakaś „katastrofa”.