Mer i radni Jekaterynburga przejęli się krytyką rządzącej partii Jedyna Rosja i zmienili własną decyzję o podwyższeniu uposażenia urzędników miejskich.
Na ten cel zarezerwowali w przyszłorocznym budżecie miasta 365 milionów rubli przeznaczonych do podziału między 1,5 tysiąca etatów, co daje około 24 tysiące rubli na głowę miesięcznie. Wziąwszy pod uwagę, że średnia rosyjska pensja wznosi około 38 tysięcy rubli (od początku roku spadła o ok. 4 tysiące), byłaby to niezła podwyżka.
Oczywiście podział nie byłby równy. Na przykład dla mera zarezerwowano 1,4 miliona rubli, których już nie zobaczy. Wydaje się tym jednak nie przejmować. Powiedział nawet: „nie umarłem z tego powodu” i ogłosił przekazanie zaoszczędzonych pieniędzy na remonty kapitalne kilku szkół.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!