Dotychczas pisaliśmy, że rosyjscy oligarchowie biednieją z powodu sankcji, ale pojawiała się nowa informacja, z której wynika, że na szczęście nie jest tak źle.
Okazuje się, że łączny majątek dwudziestu czterech najbogatszych Rosjan znajdujących się na liście Bloomberg Billionaire Index wzrósł od początku roku o 2,6 miliarda dolarów.
Najwięcej zyskał właściciel Nowateku i Sibur (wydobycie i przeróbka gazu) Giennadij Timczenko, przybyło mu 3,7 miliardów dolarów od stycznia i dziś ma 14,8!
Jego wspólnik z tych dwóch firm Michaił Michelson zarobił w tym roku 3,6 miliardów, i z majątkiem 20,3 miliardy wskoczył na pierwsze miejsce najbogatszych Rosjan.
Na drugim miejscu jest posiadacz największego pakietu akcji Norylskiego Niklu Władymir Potanin, z 20 miliardami dolarów – przybyło mu 1,1 miliarda dolarów.
Za te przetasowania na szczycie ktoś musiał zapłacić. I tak, właściciel Siewierstali stracił 1,5 miliarda dolarów, współwłaściciel USM Holding, 720 milionów, a dotychczasowy lider Wiktor Wekselberg zbiedniał aż o 2,9 miliarda dolarów.
Musimy pamiętać, że choć dla takiego Wekselberga strata jest tragedią, to z punktu widzenia Kremla nic się raczej nie stało. Oligarchowie, czyli jego dojne krowy wciąż są do dyspozycji.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!