Sąd we Lwowie zdecydował, że studenci mają zapłacić mandat równowartości 1200 zł. za próbę odpalenia rac na Cmentarzu Orląt.
O sprawie pisaliśmy wcześniej tutaj.
Pierwotnie policja ukraińska zarzucała studentom chęć zorganizowania prowokacji politycznej, rodziny zatrzymanych twierdziły, że studenci przyjechali do Lwowa nagrać etiudę filmową i scena z racami na Cmentarzu Orląt miała być ich częścią.
Polski minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz przed dzisiejszym odlotem do Kijowa powiedział nie widzi podstaw do przetrzymywania studentów. Informacja o ich zwolnieniu przyszła, gdy minister był już w Kijowie. Wyraził zadowolenie decyzji ukraińskiego sądu.
Oprac. MaH, tvp.info, wpolityce.pl
fot. CC BY-SA 3.0
1 komentarz
Tomek
1 grudnia 2018 o 09:07Coś tu jest nie tak.
W Polsce umarza się śledztwo w sprawie antypolskich ekscesów prezesa Towarzystwa Ukraińskiego.
Na Ukrainie przetrzymuje się a następnie skazuje polskich studentów za odpalenie rac na Cmentarzu Orląt (przeciw komu mieliby dokonywać rzekomego „czynu chuligańskiego”?).
Po tym wszystkim przedstawiciel państwa polskiego wyraża zadowolenie.
Popieram Ukrainę w konflikcie z Rosją, ale Ukraina robi wszystko żeby nie być przez Polaków popierana a polskie władze robią wszystko ażeby dać pożywkę grupom prorosyjskim.