Znanemu raperowi o pseudonimie Husky nie dane było wystąpić przed publicznością w krasnodarskiej Arena Hall, bowiem organizatorzy w ostatnim momencie odwołali koncert powołując się na negatywną opinię prokuratury.
W wystosowanym piśmie prokuratora oceniła, ze wideoklipy i teksty piosenek Huskyego zawierają „wezwania do działań samobójczych, przemocy, zachowań ekstremistycznych i propagują narkotyki”. Opinię swą organy ścigania oparły na „analizie lingwistycznej”.
W klubie wyłączono prąd, wobec czego Husky wyszedł na ulice, wskoczył na samochód i zaprezentował swoje utwory tłumowi fanów.
W trakcie tego zwampiryzowanego koncertu został zatrzymany przez policję. Na posterunku przedstawiono mu trzy zarzuty: organizację nielegalnego zbiegowiska, wykroczenie chuligańskie polegające na niepodporządkowaniu się funkcjonariuszowi policji, i odmowę poddania się badaniom lekarskim.
Za pierwszy zarzut dostał 12 dni aresztu, z drugiego został „uniewinniony”, za trzeci dorzucono mu trzy dni paki.
Nie jedyny to problem Hyskyego z koncertami. Niedawno wyłączono mu prąd w Rostowie nad Donem, a po aferze w Krasnodarze, klub Royal Bar w Wołgogradzie odwołał zapowiedziany występ rapera.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!