W rosyjskiej armii rozpoczął się „renesans komisarzy”. W zmotoryzowanych jednostkach wojskowych pojawili się zastępcy dowódcy do spraw politycznych, których nie widziano tam od czasów sowieckich.
Proces ten zaczął się od powołania w ministerstwie obrony Zarządu Politycznego, odpowiedzialnego za dyscyplinę w szeregach.
Obsadzanie stanowisk rozpoczęto od szczebla kompanii, lub jednostki liczącej ponad 100 żołnierzy. Następnym etapem będzie „zabezpieczenie” wychowania politycznego w oddziałach liczących ponad 75 żołnierzy i podoficerów.
Operacja ma zostać ukończona do 1 grudnia bieżącego roku.
Zastępca do spraw politycznych podlegać będzie bezpośrednio dowódcy kompanii. Jego zadaniem będzie „formowanie wśród składu osobowego głębokiego zrozumienia polityki państwa w dziedzinie obrony, wychowaniem w duchu patriotycznym, wypełnianiu obowiązków i wierności przysiędze.”
Ocenę swojej pracy i skuteczności wychowania politrucy będą przedstawiali zwierzchności w regularnych raportach pod nazwą „społeczno-polityczna charakterystyka kompanii”. Zawarte w niej charakterystyki poszczególnych żołnierzy i pododdziałów będą podstawą dalszej pracy i kariery w wojsku.
Nie zapomniano także o obowiązku redagowania ściennej gazetki.
Adam Bukowski
1 komentarz
Jarosław
15 listopada 2018 o 20:36Na szybko chcą sie dogadać z Japonią i podpisać traktat pokojowy, wracają politrucy do rossyjskiej armi, putler stary człowiek już kończy życie więc tylko czekać jak wywoła wojne.