– Niepodległość Polski i Litwy, choć oddzielna, jest wspólna, gdyż razem się rodzi i razem upada. Nauczeni tym doświadczeniem dziejowym razem powinniśmy ją pielęgnować, a gdy trzeba razem jej bronić. Dziś bronić jej musi Ukraina – powiedział marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski w swoim wystąpieniu podczas trwającego w Wilnie Zgromadzenia Parlamentarnego Polska-Litwa-Ukraina. – Polacy i Litwini doskonale rozumieją naturę zagrożenia, przed którym stoją Ukraińcy i dlatego niepodległość i integralność terytorialną Ukrainy uznajemy za nienaruszalną, a wszelki na nią zamach – za zamach na nasze własne bezpieczeństwo. Zgromadzenie Parlamentarne naszych trzech państw dało temu dobitny wyraz i stanowisko to pozostanie niewzruszone, odzwierciedla bowiem najgłębsze interesy narodowe nas wszystkich.
Równolegle do posiedzenia parlamentarzystów z trzech krajów, litewski Sejm jednogłośnie potępił tzw. „wybory” zorganizowane przez Rosję w okupowanym Donbasie. „Tzw. wybory zorganizowane przez separatystów na terytorium obwodu ługańskiego i donieckiego są wyrazem samowoli Rosji, która jest siłą okupacyjną na tym terytorium” – czytamy w rezolucji.
Oprócz delegacji Senatu RP z marszałkiem Karczewskim na czele w Wilnie jest też obecny przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Andrij Parubij.
Więcej na ten temat tutaj i tutaj.
Oprac. MaH, senat.gov.pl, ZW.lt
fot. Kancelaria Senatu RP, CC BY-SA 3.0 pl
1 komentarz
observer48
13 listopada 2018 o 19:32Niestety, niewiele można zrobić dla Ukrainy dopóki obecna kleptokracja pod wodzą Poroszenki kontroluje rząd w Kijowie. Miejmy nadzieję, że przyszłoroczne wybory prezydenckie i parlamentarne na Ukraine przyniosą zmiany wyrywające to państwo ze szponów szkopsko-kacapskiego duopolu.