W skoordynowanej, zakrojonej na szeroką skalę akcji fińskich służb skarbowych, specjalnych, wojska, straży granicznej i policji przeciwko firmie Airiston Helmi zatrzymano trzy osoby. Funkcjonariusze wkroczyli do łącznie 17 obiektów na wyspach w pobliżu miasta Turku, znajdując w kilku z nich duże ilości gotówki. Skonfiskowano również komputer z ponad 200 terabajtami danych. Oficjalnie firma należąca do Rosjanina z maltańskim paszportem jest podejrzana o unikanie podatków i pranie brudnych pieniędzy, ale fińskie media piszą, że niepokój służb kraju budziło także skupowanie przez Rosjan od lat nieruchomości w strategicznie położonym regionie Finlandii.
Podczas operacji 22 września, w której wzięło udział około 100 funkcjonariuszy różnych służb, wprowadzono nawet zakaz lotów nad wyspami z archipelagu. Z ustaleń największego dziennika fińskiego „Helsingin Sanomat” wynika, że dane rejestrowe pokazują, że spółka nie jest duża, jest zadłużona, a mimo to posiada środki na regularne zakupy i sprzedaż nieruchomości w południowo-zachodniej Finlandii za miliony euro. W efekcie stała się właścicielem kilku wysp i szeregu działek na innych wyspach. Większość nieruchomości, którymi obracała Airiston Helmi, znajdowała się na wysepkach rozsypanych wokół Turku (szóste pod względem wielkości miasto Finlandii, leżące około 180 km na zachód od Helsinek), w rejonie, gdzie biegną strategicznie ważne szlaki wodne.
Więcej na ten temat tutaj.
Oprac. MaH, tvp.info
fot. Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!