Co Łukaszenka wytargował u Putina w Soczi?
Na ponad 30 miliardów dolarów wyceniają białoruscy eksperci wartość pakietu porozumień, jaki udało się w miniony piątek wynegocjować Aleksandrowi Łukaszence u swojego sojusznika w Soczi.
Jak informowaliśmy tu, 21 września w mieście Soczi odbyło się rosyjsko – białoruskie spotkanie na najwyższym szczeblu. Władimir Putin i Aleksander Łukaszenka przez ponad 6 godzin rozmawiali m.in. o spornych kwestiach energetycznych.
Po powrocie ze spotkania z rosyjskim przywódcą, Łukaszenka zwołał wierchuszkę, by pochwalić się sukcesami. Prezydent powiedział na wstępie, że rozmowy z Rosjanami były ciężki, ale jakże owocne. Zastrzegł, że o nic przy tym nie prosił, ale bronił już przyjętych umów. „Ich dosłowne spełnienie jest gwarancją „zdrowych relacji we wszystkich formatach”, powiedział.
Tak więc z czym wrócił do Mińska białoruski przywódca?
Biorąc pod uwagę znaczenie i złożoność spraw związanych z granicami i bezpieczeństwem, ich rozwiązanie zajęło znacznie mniej czasu niż kwestie wolnego handlu czy równego dostępu do surowców.
Jak informuje Pierwszy kanał TB, według strony białoruskiej, Rosja zgodziła się w całości zrekompensować Białorusi konsekwencje tzw. „manewru podatkowego” (Rosja zamierza do 2025 r. znieść cła na ropę naftową, a podwyższyć podatek na wydobycie tego surowca. Białoruś, która dotychczas kupowała od sąsiada ropę bezcłową, straci ten przywilej i będzie musiała płacić za nią tyle samo, co inni zagraniczni odbiorcy. W związku z manewrem podatkowym będzie to cena wyższa niż dotychczas). Strony uzgodniły terminarz przekazywania środków z ceł na ropę naftową i płatności za gaz ziemny.
Rozwiązano też w Soczi jeden z najstarszych i najczęściej pojawiających się problemów – dysbalans w dostawach produktów rolnych. Rządy nie zaproponowały wprawdzie nowych mechanizmów, uznały, że najlepszym rozwiązaniem byłby powrót do obowiązujących limitów i ich przestrzeganie. Uzgodniono, że odpowiednie porozumienia zostaną podpisane w październiku podczas Forum Regionów w Mohylewie, w którym uczestniczyć będzie Władimir Putin. Na przyszły rok dla Białorusi mogą zostać uzgodnione większe limity na dostawy mięsa i mleka do Rosji, a bodźcem dyscyplinującym obie strony w ich przestrzeganiu ma być wprowadzenie i zapisanie w umowie odpowiedzialności finansowej.
„Żadna udana integracja nie jest możliwa bez równych warunków ekonomicznych. Zwłaszcza jeśli produkcja jest tak blisko związana, jak białorusko-rosyjska. Na przykład w budowie maszyn – ciągników, ciężarówek i sprzętu miejskiego (…), mówił Aleksander Łukaszenka, zapowiadając, że do 1 października strony przeanalizują warunki pracy przedsiębiorstw produkujących maszyny. Strona białoruska chce równych zasad w zamówieniach publicznych.
W Rosji MAZ de facto został od nich usunięty, co wiąże się z zauważalnym spadkiem dostaw w ostatnich latach.
Łukaszenka zapowiedział, że Białoruś otrzyma wkrótce szóstą transzę pożyczki z Eurazjatyckiego Funduszu Stabilizacji i Rozwoju. Jej wypłata opóźniała się o ponad sześć miesięcy.
Ponadto w Soczi rozmawiano o budowie elektrowni atomowej w Ostrowcu, dopuszczeniu pojazdów ciężarowych na rynek rosyjski, a także rozwiązanie problemów na granicy, która od dwóch lat jest zamknięta dla obywateli państw trzecich.
Kresy24.pl/ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!