W piśmie „American Journal of Public Health” ukazał się w zeszłym tygodniu artykuł naukowców, którzy odkryli, że w okresie od lipca 2014 do września 2017 duża część internetowych dyskusji wokół bezpieczeństwa szczepień ochronnych była generowana lub podtrzymywana przez fałszywe konta powiązane z rosyjską państwową „fabryką trolli”.
Naukowcy zbadali 1,5 miliona wpisów opublikowanych w okresie od lipca 2014 roku do września 2017 roku z hasztagami odnoszącymi się do tematów zdrowotnych. Zauważyli, że niektóre konta zamieszczają tweety dotyczące szczepień znacznie (kilkanaście, kilkadziesiąt razy) częściej niż inne. Potem wyszło na jaw, że są to konta należące do powiązanej z rosyjskim rządem tzw. fabryki trolli, które – według FBI – szerzyły dezinformację, mającą przełożenie na wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych.
Artykuł stał się głośny dzięki brytyjskiemu „The Times”, który w odrębnym opracowaniu opisał ustalenia swoich dziennikarzy dotyczące rosyjskiego wsparcia dla ruchów antyszczepionkowych oraz wyniki analizy amerykańskich naukowców z The George Washington University, University of Maryland oraz Johns Hopkins University ogłoszone w „AJPH”. Jak zauważa polski portal medyczny „Medycyna praktyczna”, że już kilka miesięcy temu także polscy dziennikarze zwracali uwagę, że nasze rodzime ruchy antyszczepionkowe mają silne wsparcie wydawnictw czy organizacji, za którymi prawdopodobnie stoją rosyjskie pieniądze.
Więcej na ten temat tutaj.
Oprac. MaH, mp.pl
Ilustracja: CC BY-SA 3.0
2 komentarzy
Łukasz
29 sierpnia 2018 o 21:01No kto by się spodziewał hahaha
Łukasz
30 sierpnia 2018 o 17:08Warto poczytać https://oko.press/rosyjska-propagande-szerza-polskie-portale-znalezlismy-23-takie-witryny/