Rosyjskie Ministerstwo Obrony podało warunek pod jakim siły zbrojne USA mogą pozostać w Syrii.
Jak poinformował oficjalny przedstawiciel Ministerstwa Obrony generał – major Igor Konaszenkow: „nie ma żadnych obiektywnych przesłanek dla dalszego prowadzenia amerykańskich operacji w Syrii. W tej sytuacji istnieje dla nich tylko jedna możliwość pozostania w Syrii – przyłączenie się do wspólnej, wraz z Rosją i rządem syryjskim, akcji udzielenia pomocy uchodźcom w powrocie do swoich domów”.
Była to reakcja na wypowiedź dowódcy sił amerykańskich na Bliskim Wschodzie generała Votela, który w wywiadzie dla sieci ABC oświadczył, że współpraca w tej sprawie z Rosją i Syrią jest niemożliwa z powodu „udzielania poparcia Asadowi” przez Moskwę.
Adam Bukowski
1 komentarz
observer48
25 lipca 2018 o 10:29Kacapy powinni znać credo ministra obrony USA Jamesa „Wściekłego Psa” Mattisa, które prezydent Trump na pewno pamiętał podczas spotkania z Putlerkiem w Helsinkach: „Be polite, pe professional, but have a plan how to kill everybody you meet!”, co w wolnym tłumaczeniu brzmi: „Bądź uprzejmy, bądź profesjonalny, ale miej plan, jak zabić każdego, kogo spotkasz!”. Prezydent Trump pokazał kacapom kilka razy, kto rządzi na Bliskim Wschodzie i że USA nie zawahają się przed użyciem siły w celu realizacji swoich celów strategicznych. Działania Izraela, który jest bez przerwy w stanie otwartej wojny z Syrią od 1967 r., demonstrują nieustępliwość w odniesieniu do Syrii, czego dowodem jest wczorajsze zestrzelenie syryjskiego Suchoja, który wdarł się w przestrzeń powietrzną Izraela.
Najboleśniejszą lekcją, którą kacapia musiała przełknąć była masakra prywatnej kacapskiej armii zwanej Grupą Wagnera w dolinie Eufratu 7 lutego br., gdzie na skutek zmasowanego amerykańskiego ataku z lądu i powietrza trwającego ponad cztery godziny zabito od 3oo do nawet, jak niektórzy twierdzą, ponad 600 kacapskich najemników i żołnierzy armii Asada usiłujących przejąć kontrolę nad polami naftowymi opuszczonymi przez ISIS i Kurdów. Drugi, podobny atak, który nastąpił kilka tygodni później, też został zduszony w zarodku, ale z mniejszymi stratami kacapsko-syryjskimi. Trafiła kosa na kamień, a kacapska kosa jest do tego wyjątkowo tępa,