W Rosji trwa spór o reformę emerytalną.
19 lipca podczas głosowania w Dumie Państwowej posłowie „Jedynej Rosji” poparli podwyższenie wieku emerytalnego, jednego z najbardziej kontrowersyjnych elementów reformy emerytalnej. Jedyną posłanką, która zagłosowała przeciw była osławiona krymska prokurator Natalia Pokłońska, znana z ekstrawaganckich poczynań i poglądów.
Wygląda więc na to, że partia władzy murem stoi za rządem. Czy rzeczywiście?
W kilka dni po głosowaniu w Internecie pojawił się list otwarty Mikołaja Tarachanowa pełniącego obowiązki sekretarza Komitetu Miejskiego partii w Niżnym Tagile na Uralu. W piśmie tym, skierowanym do partyjnego kolegi i jednocześnie mera miasta, sekretarz pisze co następuje: „Niniejszym zawiadamiam Was o rezygnacji z mojego członkostwa w partii „Jedyna Rosja”, w związku tym, że program Waszej partii i działalność jej kierownictwa są skierowane przeciw własnemu narodowi. Nie chcę w tym uczestniczyć i tarzać się w łajnie.”
Dziennikarze potwierdzili w miejscowej komórce partii prawdziwość listu. Zgodnie ze statutem decyzję o wykluczeniu podejmie rada niżnietagilskiego oddziału „Jedynej Rosji.”
Adam Bukowski
2 komentarzy
Dzierżyński
25 lipca 2018 o 12:55Jeden dosłownie jeden się zbuntował, też mi bunt:) Jak zaczną się naprawdę buntować to poleje się krew, gdyż taki system sobie zafundowali ruskie.
bkb2
26 lipca 2018 o 13:45Polska i inne kraje Międzymorza powinny stworzyć dogodne warunki do pracy tutaj specjalistów z
Rosji. W dzisiejszych czasach nie trzeba walczyć czołgami czy samolotami… Z Rosji można wyssać najlepszych specjalistów oferując im dobre zarobki i stabilną przyszłość a ten Rosja zwany „imperium” sam się zawali pod własnym ciężarem… Polska bardzo dobrze postąpiła podpisując kontrakt na gaz z USA. Pozbawi w ten sposób Rosję co najmniej 5-10 mld USD rocznie dochodu…