-Rosja nie ma prawa decydować o członkostwie Gruzji w NATO. To decyzja Tbilisi i 29 członków Sojuszu Północnoatlantyckiego – powiedział NATO Jens Stoltenberg podczas wspólnej konferencji prasowej w siedzibie Sojuszu w Brukseli z premierem Gruzji Mamuką Bachtadze.
-Rosja nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie – skomentował Jens Stoltenberg. – Rosja nie ma prawa, by decydować w imieniu swoich sąsiadów. Rosja nie ma prawa decydować, co mogą zrobić sąsiedzi Rosji. Gruzini są niezależnym narodem i mają prawo decydować o sobie, w tym w kwestii obronności. Sytuacja, w której sąsiad mówi sąsiadowi, co może, a czego nie może, jest całkowicie nieakceptowalna – powiedział Stolteberg. Przypomniał, że jego ojczysty kraj, Norwegia, wstąpił do Sojuszu nie oglądając się na sprzeciw ZSRS w czasie „zimnej wojny”. – Dziś jest dokładnie tak samo. Gruzja jest wolnym, niezależnym i niepodległym krajem i ma prawo decydować o sobie – powiedział sekretarz generalny NATO. Podkreślił, że traktowanie demokratycznej decyzji Gruzji o członkostwie jako zagrożenia czy prowokacji wobec Rosji jest całkowicie błędne. – To próba powrotu do czasów, gdy wielkie potęgi decydowały o tym, co mogą zrobić ich mniejsi sąsiedzi – podkreślił.
– Gruzja jest niezależnym krajem i podejmuje decyzje samodzielnie- wtórował mu premier Gruzji zapewniając, że aspiracje kraju do wstąpienia do NATO nie są wymierzone przeciwko komukolwiek.
Oprac. MaH, forsal.pl
fot. Koch/MSC, CC BY 3.0 de
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!