14 czerwca w Moskwie, na meczu otwarcia Mundialu, nie będzie oficjalnych przedstawicieli Polski – przekazał ambasador RP w Moskwie Włodzimierz Marciniak.
Jak sprecyzował korespondent polskich mediów w Rosji Tomasz Kułakowski powołując się na Marciniaka, „nie będzie przedstawicieli państwa polskiego na meczu otwarcia Mundialu, żadni wysocy rangą urzędnicy nie przyjeżdżają na fazę grupową Mundialu (…). Ambasador W. Marciniak będzie reprezentował Polskę na meczu z Senegalem w Moskwie i w Kazaniu z Kolumbią”.
Podobne stanowisko zajęły władze Wielkiej Brytanii i Australii. Ma to związek m.in. ze sprawą Skripali.
Polskie MSZ podało również, że w każdym z miast, w którym będzie grała reprezentacja Polski, zostaną utworzone tak zwane mobilne punkty konsularne. W fazie grupowej finału piłkarskich mistrzostw świata takie punkty będą funkcjonowały w Moskwie, Kazaniu i Wołgogradzie. Na Mundial, według aktualnych danych, wybiera się ok. 16 tysięcy polskich kibiców.
Oprac. MaH, polskieradio.pl, twitter.com/TKulakowski
fot. CC BY-SA 4.0
2 komentarzy
Stein
9 czerwca 2018 o 10:28No to szkoda. Właśnie to byłaby dobra okazja do znormalizowania stosunków z Rosją…
olek
10 czerwca 2018 o 11:01Dla Rosjan ważne jest,że przyjadą przedstawiciele z państw BRKSTU