Głowa administracji dalekowschodniego rosyjskiego regionu Sacha-Jakucja, Jegor Borisow, podał się do dymisji.
Borisow twierdzi, że odchodzi z własnej woli, bo konieczna jest co jakiś czas wymiana kadr i Jakucja „potrzebuje nowego lidera”.
Borisow, który jest z dziada pradziada Jakutem, został wybrany w 2014 roku i jego kadencja miała trwać do 2019 roku. Jak twierdzi Radio Swoboda, Kreml był z niego niezadowolony, bo w Jakucji za mało osób głosowało za Putinem w marcu.
Można było podejrzewać, że dni Borisowa na stanowisku są policzone po tym, gdy miejscowe służby wszczęły śledztwo w sprawie defraudacji we władzach lokalnych. Stało się to miesiąc po tym, jak Putin został potwierdzony na kolejną kadencję.
Dziś również pojawiła się informacja, że prezydent Rosji Władimir Putin przyjął rezygnację gubernatora obwodu magadańskiego, Władimira Pieczionego. Tymczasowo zastąpi go Siergiej Nosow.
Oprac. MaH, rferl.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!