W miniony weekend w kilkunastu miastach na Ukrainie odbyła się V edycja dyktanda „Ja piszę, ty piszesz, my piszemy… po polsku” – przedsięwzięcia realizowanego przez Fundację Wolność i Demokracja,
Dyktando Języka Polskiego jest organizowane w ramach projektu „Biało-czerwone ABC. Program rozwoju polskiej edukacji na Ukrainie” współfinansowanego przez Senat Rzeczypospolitej Polskiej w ramach sprawowania opieki nad Polonią i Polakami za granicą w 2018 roku.
W tegorocznych zmaganiach z polską ortografią wzięło udział ponad 2000 osób z 14 ośrodków. 19 maja dyktando odbyło się w Charkowie, Chmielnickim, Winnicy, Lwowie, Odessie, Kijowie, Drohobyczu, Gródku Podolskim, Krzywym Rogu, Dniprze oraz Kropywnyckim, natomiast dzień później – w Żytomierzu, Równem i Czerniowcach.
Impreza była adresowana nie tylko do młodzieży w wieku 12-18 lat, ale również do dorosłych, którzy chcieli sprawdzić swój poziom polszczyzny pisanej. W obu kategoriach do zdobycia były tytuły „Mistrza”, I-go oraz II-go Wicemistrza Języka Polskiego na Ukrainie – w sumie 6 nagród.
Dodatkowo przyznane zostały nagrody dla najmłodszego i najstarszego uczestnika.
Zawodom towarzyszyły występy artystyczne, warsztaty, pokazy filmowe oraz poczęstunek. Warto podkreślić, że we Lwowie, Winnicy, Żytomierzu, Kijowie i Charkowie uroczystości zostały uświetnione obecnością wysokich przedstawicieli państwa polskiego w osobie konsulów i wicekonsulów.
W Chmielnickim natomiast potyczka z rodzimą ortografią otworzyła „Tydzień języka i kultury polskiej” na katedrze slawistyki Chmielnickiego Uniwersytetu Narodowego i w Polskiej Szkole Sobotnio-Niedzielnej, która w tym roku obchodzi ćwierćwiecze istnienia.
Motywem przewodnim obu wersji dyktanda była – jakże by inaczej! – setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Oto one:
Dyktando nr 1
„Dla każdego narodu posiadanie własnego, suwerennego państwa jest celem najważniejszym. Obchodzony w tym roku jubileusz stulecia niepodległości Polski ma znaczenie wyjątkowe. Okrągła rocznica zmusza do namysłu nad wagą niepodległości w życiu narodowym i indywidualnym, a także wywołuje refleksję dotyczącą przyczyn i przebiegu wydarzeń sprzed stu lat.
Wolna Polska powstała jako skutek I wojny światowej. W trakcie jej trwania przez większość polskich ziem kilkakrotnie przetaczał się front, pozostawiając za sobą zgliszcza i ruiny. Jesienią 1918 roku okazało się, że wszystkie mocarstwa zaborcze przegrały wojnę. W ten sposób pojawiła się okazja, na którą czekały całe pokolenia Polaków. Uwolniony z niemieckiego więzienia Józef Piłsudski wrócił do Warszawy. Objął funkcję Tymczasowego Naczelnika Państwa i powołał rząd polski. W styczniu 1919 roku premierem został pochodzący z terenów dzisiejszej Ukrainy Ignacy Jan Paderewski, i to on reprezentował Polskę na konferencji pokojowej. Decydujące były pierwsze tygodnie. Najważniejszym zadaniem było szybkie utworzenie armii i walka o granice nowego państwa. W ciągu dwóch lat miało miejsce kilka wydarzeń o wielkim znaczeniu: powstanie wielkopolskie, trzy powstania śląskie, wojna z Zachodnioukraińską Republiką Ludową i, co najważniejsze, wojna polsko-bolszewicka.
Wielką przeszkodą w tworzeniu państwa były też różnice ekonomiczne i cywilizacyjne między poszczególnymi zaborami. Mimo to poczucie jedności zwyciężyło. Jego symbolem był wybrany w 1919 roku sejm i uchwalona w 1921 roku konstytucja”.
Dyktando nr 2
11 listopada 1918 roku to jedna z najważniejszych dat w ponadtysiącletnich dziejach państwa polskiego. Tego dnia bohater walk przeciwko Imperium Rosyjskiemu, Józef Piłsudski objął nad powstającą Polską władzę w wymiarze cywilnym i wojskowym. Kapitalne znaczenie miał fakt, iż czynił to nie z woli obcych mocarstw, ale dzięki szerokiemu poparciu polskiego społeczeństwa.
Z perspektywy czysto arytmetycznej polska niepodległość, wywalczona dokładnie wiek temu, trwała krótko. Cóż znaczy dwadzieścia lat? Nie to jest chyba jednak w tej opowieści najważniejsze. Niepozbawiony wad konstrukcyjnych dom ojczysty Polaków, jakim była II Rzeczpospolita (/Rzeczypospolita), posiadał niepowtarzalny urok, jaśniejący szczególnym blaskiem w późniejszym półwieczu okupacji niemieckiej i sowieckiej. Pamięć o rodzinnym domu dawała siłę do walki następnym pokoleniom patriotów: harcerzom Szarych Szeregów, powstańcom warszawskim, żołnierzom wyklętym (/Żołnierzom Wyklętym), robotnikom strajkującym w niemal każdym dziesięcioleciu Polski Ludowej, wreszcie działaczom „Solidarności”. Wszyscy oni nosili w sercu pamięć II Rzeczpospolitej (/Rzeczypospolitej), nawet jeśli rozum podpowiadał im, że koła historii zawrócić niepodobna.
W stulecie odzyskania niepodległości Polska znowu jest niepodległym i, co jeszcze ważniejsze, suwerennym bytem. To powód do ogromnej radości, a jednocześnie okazja do namysłu nad kruchością wszelkiego porządku politycznego i społecznego. Namysł ten winien przerodzić się w wytężoną pracę, a gdy trzeba, również poświęcenie, by dom, z którego wyrastamy, przekazać w nieuszczuplonym spadku naszym dzieciom i wnukom”.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!