Na stronie internetowej prezydenta Ukrainy ukazał się film, na którym ukraińscy żołnierze ćwiczą z zestawami przeciwpancernymi Javelin dostarczonymi w zeszłym miesiącu od USA.
-Marzenie się spełniły. Możliwości bojowe armii ukraińskiej znacznie się zwiększyły – mówił w przemówieniu prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który obecny był podczas testowania amerykańskiej broni. Podziękował prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, sekretarzowi obrony USA Jamesowi Mattisowi i sekretarzowi stanu Mike’owi Pompeo.
USA dostarczyły Ukrainie jak dotąd 37 zestawów Javelinów z 210 pociskami. Ich koszt to 47 mln dolarów.
Oprac. MaH, rferl.org, unian.net
fot. president.gov.ua
7 komentarzy
Adr
23 maja 2018 o 18:54WP w latach 2004-2013 otrzymało 2675 pocisków i 264 przenośne wyrzutnie porównywalnych pocisków Spike ( w finałowej rozgrywce rywalizowały właśnie z Jevelinami)
Ponad 10 x tyle co ZSU mimo to stopień nasycenia
WP w te PPK jest uważany za dalece niewystarczający.
Ostatnio zakupiono kolejne tysiąc PPK głownie dla uzupełnienie tych zużytych do szkolenia (mimo że opiera się ono głownie na symulatorach).
Dla porównania tylko jedna amerykańska brygada
posiada ponad 100 wyrzutni pocisków Jevelin i instalowanych na pojazdach TOW.
WP ma 14 brygad a SZU jeszcze więcej.
Stein
23 maja 2018 o 19:41jeszcze ich nie sprzedali, czyli jeszcze nie wpadły w ręce ISIS, Alkaidy eic
observer48
24 maja 2018 o 00:17W skład wysyłki kosztującej $47 milionów wchodzi 210 javelinów i 37 wyrzutni (CLUs, czyli command launch units). Pociski kosztują od $80 tya. (zasięg do 2.5 km) do $110 tys (zasięg do 4 km), a wyrzutnie $246 tys. za sztukę, czyli wszystko kosztowało amerykańskich podatników maksimum $32 miliony. Za pozostałą sumę dostarczono Ukrainie ciężkie karabiny snajperskie Barrett z zapasami amunicji (skuteczny zasięg do 2900 m), radary, urządzenia laserowe do namierzania snajperów przeciwnika i inną drobną broń śmiercionośną.
Jest to głównie zastrzyk morale dla ukraińskiej armii, która obecnie umacnia się na wzgórzach wokół Horliwki, z których są widoczne, jak na dłoni Donieck i Debalcewe. Javeliny zostaną najprawdopodobniej rozlokowane na tych wzgórzach, bo celem Ukraińców jest odzyskanie kontroli nad Debalcewem, które według porozumień mińskich powinno być kontrolowane przez Ukrainę. Gdyby Ukraińcy odbili Debalcewe, odzyskaliby kontrolę nad głównym kolejowym węzłem przeładunkowym, przez który terroryści są zaopatrywani przez RoSSję w broń, czołgi, amunicję i inne środki umożliwiające im walkę z otaczającą ich armią Ukrainy. Dla USA będzie to cenny test ich pocisków ppanc na ruSSkich czołgach w warunkach rzeczywistego pola walki.
Adr
24 maja 2018 o 18:41Pomijając czy faktycznie umacniają akurat te wzgórza.
Bo trzeba w tedy zapytać czemu dopiero po trzech latach od bitwy o Debalcewe ?
Skoro to takie ,,Key point” to czemu stracili Debalcewo mimo posiadania tak -rzekomo- kluczowej pozycji .
Takie wzgórza dla artylerii polowej której SZU nie brakuje(w tym rakietowej),
gdzie zasięg w najstarszych/najprostszych systemów (Gożdziki i BM-21) to 20 km -wzmocnionej amerykańskimi radarami i dronami-
są ważniejsze niż dla PPK o zasięgu 2,5/4km .
xxxxxxxxxxxxx
Ale faktycznie zgodzę się ze strona Ukraińska może
urządzić jakiś ,,dzień bitwy” w poszukiwaniu zwycięstwa.
Wszytko po to żeby poprawić pozycje Poroszenki przed zbliżającymi się wyborami.
Samo dostarczenie Jevelinów jest przede wszystkim jego zwycięstwem przed-wyborczym.
Ale raczej wątpliwe żeby przechylało jego szanse na wygraną.
Obecnie jest na 4/5 miejscu w sondażach
min za Julią Tymoszenko, Swiatosławem Wakarczukiem,
czy Anatolijem Hrycenką.
https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2018-05-21/samotnosc-poroszenki-ukrainska-polityka-w-roku-przedwyborczym
Im bardziej będzie odstawał w sondażach ,
tym większe prawdopodobieństwa postawienia na szukanie ,,małej zwycięskiej wojenki”.
Oczywiście z punktu widzenia państwa tak to wyglądać nie musi
tu
,,Lepszy pewny pokój niż nie pewne zwycięstwo”
ale w państwach spadkowych po ZSRR jak
Rosja i Ukraina interesy oligarchów bywają ważniejsze.
Czarny
24 maja 2018 o 13:25Wujek Sam dał siostrzeńcowi prezerwatywy amerykańskiej produkcji i zapowiedział „Chłopcze możesz ich używać wszędzie tylko nie z prostytutką” 🙂 Kto zrozumiał aluzję ?
peter
24 maja 2018 o 23:35Czarny mam rozumiec ze prostytutka to Rosja ?
observer48
25 maja 2018 o 19:29@peter
Kacapia to nie prostytutka; Kacapia to k…, bo prostytutka to zawód, a k… to charakter. 🙂