Rozpoczęta kilka miesięcy temu odbudowa zamku w Grodnie, w którym przebywał Stefan Batory, wywołała dyskusje wśród białoruskich historyków. Jedni twierdzą, że rekonstrukcja jest prowadzona nieprawidłowo, inni uważają, że obecny projekt renowacji jest najbardziej optymalny.
O odbudowie zamku poważnie zaczęło się mówić w 2012 roku. Wtedy tu, zgodnie z państwowym programem „Zamki Białorusi”, Stary Zamek został wpisany na listę zabytków architektury, którą planowano odtworzyć i udostępnić turystom. Do 2016 r. wydano 350 tys. dolarów na opracowanie projektów, ale do prac rekonstrukcyjnych przystąpiono dopiero rok później, kiedy na projekt przydzielono kolejne pół miliona USD. Jak kilwiek dziwne by sie to nie wydawało, lwia część całkowitej sumy poszła na przygotowanie projektu.
Jak się później okazało, „badacze” zamiast prowadzić badania naukowe przy udziale międzynarodowych ekspertów, w zaciszu gabinetów dawali upust swojej fantazji, rysując dekorację wnętrz królewskich pokoi!
Tymczasem historyk Ihar Łapiecha powiedział Polskiemu Radiu, że Stary Zamek w Grodnie miał kilka okresów swojej świetności poczynając od XII wieku gdy na jego miejscu stał gród drewniany. Jednak wybrano rekonstrukcję na podstawie ryciny Tomasza Makowskiego z końca XVI wieku.
– Opinia społeczna i specjaliści doszli do wniosku, że odnowa zamku powinna być wzorowana na epoce renesansu. Po pierwsze dlatego, że to najbardziej jaskrawy okres w historii starego zamku. Po drugie będzie to jeszcze jeden przykład tej epoki w architekturze Grodna – mówi Ihar Łapiecha.
Z kolei inny historyk Jan Supron twierdzi, że do odnowy zamku przystąpiono zbyt pochopnie bez należytych badań historycznych i archeologicznych. Widzi kilka głównych wad projektu renowacji budowli. – Główna sprzeczność dotyczy budowy kamienicy przy murach nad brzegiem Niemna. Realnie jej tam nigdy nie było. Do tego cebulasta kopuła na jednej z wież zamku została zaprojektowana w stylu, który jest bardziej charakterystyczny dla wschodniej tradycji, dla Moskwy – mówi Jan Supron. Podkreśla on, że przed rozpoczęciem renowacji białoruscy specjaliści powinni byli przeprowadzić solidne konsultacje z polskimi ekspertami, gdyż zamek jest wspólnym dziedzictwem dawnej Rzeczypospolitej.
Mieszkańcy Grodna są zgodni, że zamek, w którym przebywał król Batory wymaga remontu. Turyści dziwią się, że na wiekowej budowli leży … eternit.
Kresy24.pl za polskieradio.pl/ba
2 komentarzy
olek
27 maja 2018 o 10:27niech się ci turyści nie dziwią bo gdyby tego eternitu nie było to z zamku pozostała by kupa gruzu. A tak obecnie jest na czym go odbudować. Jak go odbudują ,ale go odbudują .
Butrym
5 lutego 2021 o 15:47Kolejny z setek przykładów prac „konserwatorskich” – czyli zabudujemy cegłą, zalepimy tynkiem.