Jesteście drzewami, które wrosły w tę ziemię i nie dają się wykarczować – mówił w niedzielę w Grodnie do białoruskich Polaków wicemarszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz podczas obchodów Dnia Polonii i Polaków za Granicą, Dnia Flagi i Święta Konstytucji 3 Maja.
W uroczystościach wzięło udział kilkaset osób.
„Wspieramy was i będziemy wspierać i tak będzie, niezależnie od tego, kto w Polsce będzie rządzić, bo w tej kwestii jest jednolity front całego narodu polskiego” – powiedział Bogdan Borusewicz podczas uroczystości.
Zorganizował je nieuznawany przez władze w Mińsku Związek Polaków na Białorusi, kierowany przez Andżelikę Borys wraz z Konsulatem Generalnym w Grodnie.
W czasie uroczystości odbyły się występy artystyczne chórów, zespołów muzycznych i grup teatralnych, afiliowanych przy ZPB w różnych miejscowościach Białorusi.
W obchodach, które zgromadziły kilkuset Polaków z całej Białorusi, uczestniczyli także poseł PO z Białegostoku i wiceprzewodniczący parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Robert Tyszkiewicz, szefowa podlaskiego oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Anna Kietlińska i wiceprezes Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” Joanna Zając. Obecni byli także charge d’affaires ambasady RP na Białorusi Michał Chabros i dyplomaci polscy z Grodna i Mińska.
„Spotykamy się przy okazji świąt majowych. 3 maja to święto polskiej wolności, więc tego chciałbym wam życzyć – wolności do działania, edukacji, spotykania się, wydawania czasopism”– powiedział Robert Tyszkiewicz.
„Trzeba wam dziękować, bo mamy świadomość, że tutaj polskość kosztuje. Jesteście wzorem patriotyzmu dla wszystkich Polaków” – dodał.
„W roku 100-lecia niepodległości Polski przypada również 30. rocznica istnienia ZPB. To byłaby wspaniała sytuacja, gdybyśmy właśnie w tym roku mogli powrócić do pełni swobód działania ZPB” – oświadczył Robert Tyszkiewicz.
ZPB został w 2005 r. zdelegalizowany przez białoruskie władze, zaś jego majątek przejęła współpracująca z władzami organizacja o takiej samej nazwie.
„ZPB jest tolerowany, ale nie jest zalegalizowany. Te zabiegi, które ostatnio podejmował rząd polski, próba zbliżenia, ocieplenia z Białorusią, nie przyniosły zasadniczych zmian (dla sytuacji Polaków – PAP)” – ocenił Bogdan Borusewicz w rozmowie z dziennikarzami.
Wskazał m.in. na „problemy z utworzeniem trzeciej klasy pierwszej w szkole polskiej w Grodnie”. Rodzice przyszłych pierwszoklasistów wspierani przez ZPB zabiegają o utworzenie od września dodatkowej – trzeciej klasy pierwszej. Według nich dwie klasy to za mało i część dzieci nie zostanie przyjęta do szkoły. Władze Grodna przekonywały w dotychczasowej korespondencji z ZPB, że nie ma technicznej możliwości utworzenia dodatkowej klasy. Miejscowi Polacy uważają odmowę za przejaw dyskryminacji.
Bogdan Borusewicz oświadczył, że sytuacja ZPB „będzie wpływać na relacje polsko-białoruskie i jeśli one mają być unormowane, to musi zostać unormowana sprawa Związku Polaków”. Dodał, że „jeśli ktoś myśli, że po przyjściu tego rządu czy po jego zmianie ktoś zaakceptuje tęsytuację, to się myli”.
Wicemarszałek Senatu wskazał, że elementem unormowania sytuacji powinien być zwrot majątku ZPB, przejętego przez prorządowy Związek Polaków, w tym zbudowanych za pieniądze polskich podatników Domów Polskich.
2 maja delegacja Związku Polaków na Białorusi na czele z prezes Andżeliką Borys wzięła udział w państwowych obchodach Święta Flagi RP i Dnia Polonii i Polaków za Granicą z udziałem Prezydenta RP Andrzeja Dudy i jego Małżonki Agaty Kornhauser-Dudy.
Uroczystości, które odbywały się na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego miały bardzo ważny dla Polaków na Białorusi akcent. Swoim śpiewem uświetnił je bowiem chór „Kraj Rodzinny” z Domu Polskiego w Baranowiczach.
Kresy24.pl za radiomaryja.pl/ PAP
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!