Grupa, najprawdopodobniej weteranów ochotniczego ukraińskiego batalionu „Azow”, wdarła się do klasztoru w Kijowie i wywlekła stamtąd brazylijskiego obywatela, który wcześniej stanął przed sądem w Kijowie oskarżony o terroryzm, ale został w grudniu zwolniony z aresztu.
Po zwolnieniu z aresztu nie było wiadomo, gdzie przebywa 33-letni Brazylijczyk
, który na ochotnika, od początku wojny w Donbasie, walczył po stronie rosyjskich wojsk hybrydowych. Okazało się, że przebywał w klasztorze w stolicy Ukrainy należącym do Cerkwi Patriarchatu Moskiewskiego. Reporter Radia Wolna Europa/Radia Swoboda dotarł do niego i wczoraj opublikował z nim rozmowę, oczywiście nie ujawniając miejsca pobytu. Dziś jednak dotarli do Brazylijczyka także inni ludzie.Grupa nacjonalistów (bo „Azow” ma oblicze nacjonalistyczne pod względem ideowym) wdarła się do celi klasztornej, w której przebywał Brazylijczyk. Złapali mężczyznę, przeszukali pomieszczenie, zabrali dokumenty i czasopismo. Gdy jeden z duchownych próbował interweniować, jeden z intruzów splunął mu pod nogi i zakrzyknął: „Chwała Ukrainie, śmierć wrogom!”
Potem powlekli Brazylijczyka przez miasto i porzucili go pod drzwiami siedziby SBU. Ze swojej akcji przeprowdzali transmisję w sieci. Nic nie wskazuje na to, że został pobity, natomiast mężczyźni próbowali zmusić go do powtórzenia antyrosyjskich haseł. Nie wiadomo, co było dalej, czyli co zrobiła SBU, bo odmawia komentarzy.
Lusvarghi pojawił się w Donbasie niemal na samym początku rosyjskiej agresji na Ukrainę, we wrześniu 2014 roku. Przedstawiał się jako były żołnierz francuskiej Legii Cudzoziemskiej. Twierdził i do dziś twierdzi, że jego przodkowie pochodzą z Białorusi, kocha Rosję i przyjechał do Donbasu, by walczyć z nazizmem. Często udzielał się w mediach społecznościowych i oficjalnych mediach „separatystycznych republik” oraz oficjalnych mediach rosyjskich, kreował się na „Wikinga z Donbasu”, albo stylizował się na Che Guevarę czy Chrystusa. W końcu zaczął mówić o sobie, że jest Kozakiem, który broni Rosji i prawosławia. W 2015 roku został ranny. Potem najprawdopodobniej zajmował się werbowaniem zagranicznych ochotników do walki po stronie Rosji. Wyjechał do Brazylii przez Rosję w 2016 roku, ale w 2017 roku dzięki kombinacji operacyjnej na Ukrainę zwabiła go SBU oferując pod przykrywką fałszywe zadanie na Ukrainie. Został zatrzymany od razu po przylocie, na lotnisku w Kijowie.
Po paru miesiącach procesu, w grudniu, Brazylijczyk nagle został zwolniony, ale nie mógł wyjechać z kraju, bo władze zatrzymały mu paszport i śledztwo dalej trwa.
Lusvarghi na początku przedstawiał w Donbasie się jako wyznawca wierzeń Wikingów. Wcześniej w Brazylii znany był jako komunista (został np. zatrzymany w Sao Paulo w 2014 roku podczas zamieszek, do których doszło w czasie protestów skrajnej lewicy przeciwko futbolowym Mistrzostwom Świata w Brazylii). Jeszcze wcześniej podobno służył w żandarmerii brazylijskiej, walczył też w kolumbijskiej partyzantce komunistycznej FARC. Odwiedzał kraje posowieckie przed wojną na Ukrainie. W 2010 roku próbował wstąpić bez powodzenia do regularnej armii rosyjskiej.
Tajemniczy Brazylijczyk w rozmowie z Radiem Wolna Europa/Radiem Swoboda podtrzymał, że obecnie jest głęboko wierzącym prawosławnym chrześcijaninem.
Oprac. MaH, rferl.org
8 komentarzy
observer48
4 maja 2018 o 19:30Tym razem popieram weteranów batalionu Azow.
olek
7 maja 2018 o 08:40więc co tu w Polsce robisz jedz do swoich bronić tego postbolszewickiego tworu bo się rozpada
observer48
7 maja 2018 o 12:09@olek
Wybacz, ale o tym co i gdzie robię decyduję ja, arogancki kacapski gnojku. Będziesz ostatnią osobą, z którą się swoimi planami podzielę.
peter
4 maja 2018 o 23:47Komunisci Kgbisci staja sie bardzo wierzacymi ludzmi
Juz nie beda walczyc w imie marksa lenina i stalina a zaczna walczyc w imie Chrystusa
jota
6 maja 2018 o 15:48Zachciało się komunistycznemu śmierdzielowi rosji, to niech teraz za swoją zbydlęconą rosje cierpi. Nie go co żałować.
olek
7 maja 2018 o 08:41a ty jakim jesteś „śmierdzielem”
observer48
7 maja 2018 o 12:24@olek
Twoja matuszka RoSSija zdycha w męczarniach na oczach całego świata, a twój Fuhrer Putler wciąż ją dyma. https://www.youtube.com/watch?v=wgikyOuGC1M&feature=share
peter
7 maja 2018 o 15:02Olek http://www.1917.net.pl/
To chyba twoja ulubiona strona internetowa :)))))))