„Sunday Times” napisał, że podobnie jak w przypadku referendum na temat Brexitu, kryzysu w Katalonii oraz wyborów w USA czy innych krajach zachodnich Rosja próbowała metodami wojny informacyjnej wpłynąć na wynik wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii w zeszłym roku.
„Sunday Times” we współpracy z ekspertami uniwersytetu w Swansea przeanalizował działalność powiązanych z Rosją zdalnych kont na portalu społecznościowym Twitter w związku z wyborami w Wielkiej Brytanii. Według ich ustaleń, było aż 6500 fałszywych kont, które wspierały szefa Partię Pracy i jej lidera Jeremy Corbyna (na zdjęciu).
„Boty” najczęściej były zakamuflowane jako rzekome konta kobiet z Wielkiej Brytanii. Chociaż, po uważnym przeanalizowaniu, okazywało się, że we wszystkich przypadkach jako pierwszy język użytkownika widniał rosyjski. 80 proc. z tych tysięcy kont powstało ledwie kilka tygodni przed wyborami. 90 proc. tych kont promowało Partię Pracy i jej lidera, 80 proc. atakowało „w sposób wrogi” rządzącą Partię Konserwatywną i premier Theresę May.
Corbyn nie od dziś podejrzewany jest przez krytyków o sprzyjanie Rosji, nawet duża część lewicy i liberałów ma mu za złe choćby niezbyt zdecydowane stanowisko podczas referendum w sprawie Brexitu, co mogło ich zdaniem wpłynąć na to, że duża część zwolenników lewicy głosowała przeciwko UE.
Corbyn i jego partia ciągle zdecydowanie zaprzeczają oskarżeniom o prorosyjskość.
Ostatnio jednak Corbyn znowu był o to oskarżany, bo podobnie jak Rosja, sprzeciwiał się nalotom brytyjsko-amerykańskim w Syrii w odpowiedzi na atak chemiczny dokonany przez sojuszniczy wobec Rosji reżim w Damaszku oraz mówił, żeby być „ostrożnym” w oskarżaniu Rosji o otrucie bronią chemiczną byłego rosyjskiego szpiega na terenie Wielkiej Brytanii.
W latach 80. Corbyn był działaczem skrajnie lewicowego skrzydła opozycyjnej wówczas Partii Pracy, mocno sprzeciwiał się m.in. zdecydowanej polityce prezydenta USA Ronalda Reagana i premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher wobec ZSRS, był działaczem na rzecz rozbrojenia. W latach 90., w odróżnieniu od rządu swojej Partii Pracy, na czele którego stał Tony Blair, sprzeciwiał się przyjęciu Polski i innych krajów Europy Środkowej do NATO.
W lutym tego roku czeska telewizja państwowa, a potem niektóre brytyjskie media, oskarżyły Corbyna, że w latach 80., jako członek brytyjskiego parlamentu, był płatnym informatorem wywiadu czechosłowackiej komunistycznej służby bezpieczeństwa (StB). Partia Pracy zdecydowanie temu zaprzeczyła twierdząc, że źródło tych rewelacji, były czechosłowacki dyplomata pracujący także jako oficer wywiadu, Jan Sarkocy, jest niewiarygodny. Czeski odpowiednik IPN podał z kolei, że Corbyn spotykał się z dyplomatą na ukrytym etacie szpiega, ale nie wiedział, z kim ma do czynienia i nie był zarejestrowany ani opłacany jako tajny współpracownik StB.
Oprac. MaH, businessinsider.com, independent.co.uk, TheTimes.co.uk
fot. David Hunt,
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!