Polsko-Litewskie Forum im. Jerzego Giedroycia przyznało pośmiertnie prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu odznaczenie za szczególny wkład w rozwój stosunków polsko-litewskich.
Statuetkę z brązu, przedstawiającą dwa wyrastające z jednego pnia drzewa symbolizujące Polskę i Litwę, wręczono w środę podczas odbywającego się w Wilnie Litewsko-Polskiego Forum Ekonomicznego „Strategiczne Partnerstwo” w kategorii Człowiek Dialogu 100-lecia.
Nagrodę przyznano za pracę i działalność prezydenta Kaczyńskiego na rzecz dobrych relacji polsko-litewskich oraz za jednoczenie Europy. Nagrodę odebrał uczestniczący w wileńskim forum gospodarczym szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk.
Lech Kaczyński odwiedził Litwę 16 razy, co stanowi absolutny rekord. Dwukrotnie dłużej urzędujący Aleksander Kwaśniewski zjawił się nad Wilią tylko 13 razy – co sprawdziliśmy w Kancelarii Prezydenta RP.
Tymczasem odbierając nagrodę w imieniu tragicznie zmarłego pod Smoleńskiem Lecha Kaczyńskiego, Michał Dworczyk odczytał list prezesa PiS:. „Mój brat byłby z tego wyróżnienia bardzo dumny, bo uważał się za prawdziwego przyjaciela Litwy. Odwiedził ją 16 razy” – napisał Kaczyński. W swoim liście zaznaczył, że „stosunki z Litwą oraz współdziałania państw w tej części Europy czy szerzej – państw w regionie Międzymorza – były podstawowymi rysami jego polityki międzynarodowej”.
Jarosław Kaczyński wskazał, że „Lech Kaczyński z jednej strony znał bardzo dobrze historię, więc doskonale wiedział, co łączyło i co dzieliło nasze kraje, a z drugiej strony jako świetny analityk polityczny głęboko zdawał sobie sprawę z długofalowej wspólnoty interesów Polski i Litwy i z możliwości, jakie ona dla wszystkich otwiera”.
Jarosław Kaczyński przypomniał słowa swego brata, które wypowiedział podczas wizyty w Wilnie w 2007 roku: „Głęboko wierzę w przyjaźń polsko-litewską. Dwa zaprzyjaźnione ze sobą państwa, należące do Unii i NATO, a jednocześnie mające wiele historycznych związków (…) mogą zdziałać bardzo dużo”.
W ramach Litewsko-Polskiego Forum Ekonomicznego w Pałacu Wielkich Książąt Litewskich otwarto w środę wystawę pt. „Lech Kaczyński i Litwa oczami Valdasa Adamkusa”.
Wystawa składa się z ponad 20 plansz prezentujących zdjęcia ze spotkań prezydentów Kaczyńskiego i Adamkusa, opatrzonych komentarzami z dziennika byłego prezydenta Litwy. Ukazuje przyjacielskie relacje obu szefów państw i ich wkład w rozwój stosunków polsko-litewskich i kształtowanie polityki wschodniej.
– Przygotowując tę wystawę, zrozumiałem, na czym tak naprawdę polega zasługa prezydenta Lecha Kaczyńskiego i co każdy z nas powinien pamiętać, wspominając prezydenta Kaczyńskiego – powiedział przewodniczący Polsko-Litewskiego Forum im. Jerzego Giedroycia, litewski historyk Alvydas Nikżentaitis.
Przyjacielskie stosunki dwóch przywódców
Ekspert wskazał, że „stosunki polsko-litewskie za czasów prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Valdasa Adamkusa były czymś więcej niż relacjami dwóch państw”. – To były serdeczne, przyjacielskie stosunki dwóch przywódców, które pozwoliły w tamtym czasie na rozstrzygnięcie wielu problemów – zaznaczył.
Litewski profesor podkreślił, że „Kaczyński i Adamkus byli w zasadzie twórcami założeń realizowanej dzisiaj polityki wschodniej, ale skupiali też wiele uwagi na polityce historycznej”.
– Prezydenci doskonale rozumieli, że nie wystarczą jedynie dobre stosunki polityczne i gospodarcze. Należy też pokonać bolączki historyczne ostatniego stulecia i to właśnie robili – wskazał Nikżentaitis.
Kresy24.pl / TVP Info
1 komentarz
Matrix
6 maja 2018 o 07:47Żmudzini to Polaków wyjątkowo nienawidzą. Tak jak żydzi Arabów.