Ostatni ułan Rzeczypospolitej z 1. Szwadronu Tatarskiego 13. Pułku Ułanów Wileńskich porucznik Stefan Mustafa Abramowicz zmarł 9 kwietnia w wieku 103 lat – poinformowała w komunikacie przedstawicielka ułana i jego rodziny Xenia Jacoby.
Urodzony w Klecku k. Nieświeża w rodzinie polskich Tatarów kawalerzysta miał 22 lata, gdy został powołany do czynnej służby w dowodzonym przez pułkownika Kazimierza Żelisławskiego 13. Puku Ułanów Wileńskich, w którym zastał go – na dwa tygodnie przed odejściem co cywila – wybuch wojny z Niemcami.
27 września 1939 roku trafił do sowieckiej niewoli. Osadzono go w obozie w Kozielsku, gdzie był dokładnie przesłuchiwany.
„W pewien mroźny październikowy poranek wszystkich jeńców-szeregowców, spędzono na ogromną polanę, otoczoną lasem. Uzbrojeni funkcjonariusze NKWD z psami pilnowali a naczalstwo wywoływało po nazwisku. Stefan i jego ziomkowie zostali przeniesieni do innego obozu, niedaleko Kozielska. W połowie listopada 1939 r. oznajmiono, że czeka ich wymarsz. Rano otoczeni bojcami z psami ruszyli w stronę stacji kolejowej, pozostawiając w Kozielsku odizolowanych oficerów. Droga była daleka i zawiodła Stefana do Ałma-Aty, potem do Taszkientu i Samarkandy”.
Po podpisaniu 30 lipca 1941 roku w Londynie układu polsko-rosyjskiego Abramowicz znalazł się powtórnie w szeregach naszej armii. Służył w Warszawskiej Dywizji Pancerna 2. Korpusu Polskich Sił Zbrojnych generała Władysława Andersa, z którą przeszedł cały jej szlak bojowy aż do Monte Cassino.
Po wojnie osiadł w Manchesterze. W 2016 roku został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, dostał też awans oficerski.
„Również Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii przyznało S. Abramowiczowi odznaczenie weterana HM Armed Forces Veterans Badge – Her Majesty’s Armed Forces w uznaniu jego służby w Siłach Zbrojnych Jej Królewskiej Mości przysługujące weteranom II wojny światowej, (walczącym u boku Brytyjskiej Armii Wojsk Sprzymierzonych) ze szczególnym wyróżnieniem za udział w bitwie pod Monte Cassino”.
https://reporters.pl/5675/dzielny-tatar-w-sluzbie-polskiej-ojczyzny-ostatni-ulan-rzeczypospolitej-swietuje-102-urodziny-foto/
3 komentarzy
tagore
11 kwietnia 2018 o 13:42Odchodzą Słudzy Rzeczy Pospolitej.Dość marnie wyglądamy na ich tle.
Stanisław
11 kwietnia 2018 o 17:24Obyśmy nigdy nie musieli udowadniać, że jesteśmy godni następcy.
Wierni synowie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej – Tatarzy.
Uladzimir Kananovich
24 września 2018 o 17:23Dobrze znalem jego rodzine w Klecku. Brat mieszkal na ulicy 1 Maja (kol. Radziwillmontowska).