Na nic zdała się rezygnacja z prezesowania, bo na liście najnowszych amerykańskich sankcji znalazły się całe firmy założone przez „króla aluminium” Olega Deripaskę. Po otwarciu po weekendzie giełd wartość akcji Grupy Rusal spadła o kilkadziesiąt procent.
Na giełdzie w Hongkongu ceny akcji Rusalu spadły o prawie 50 proc., na moskiewskiej o prawie 30 proc.
O tym, że Deripaska formalnie wycofał się z kierowania firmą pisaliśmy w lutym tutaj. Większość obserwatorów na całym świecie była zgodna, że związane było to z obawami przed amerykańskimi sankcjami, ale też z nadziejami, że sankcjami zostanie obłożony tylko indywidualnie Oleg Deripaska.
Od piątku sankcje obowiązują i okazuje się, związują ręce nie tylko indywidualnie Deripasce, ale też założonym przez niego firmom na światowych rynkach. Bo brak dostępu do USA utrudnia również interesy ze wszystkimi firmami współpracującymi w jakiejkolwiek formie z USA.
Grupa Rusal wydała już komunikat, że sankcje mogły mieć na ten spadek cen akcji wpływ, i że może doprowadzić do kłopotów w związku z kredytowymi zobowiązaniami. Dlatego, jak podaje Interfax, firma nie wyklucza powołania się na tzw. technical default (w wolnym tłumaczeniu – techniczna, „sztuczna” zmiana warunków zewnętrznych), by renegocjować swoje zobowiązania. Ponadto, możliwe jest opóźnienie publikacji kolejnych komunikatów giełdowych firmy. Na razie jednak, jak zapewnia firma, nie ma problemów z płynnością finansową.
Na liście amerykańskich sankcji znalazł się w piątek Rusal i spółki córki notowane w innych krajach, jak na przykład En + Group notowana od listopada na londyńskiej giełdzie. Dopiero jutro sesja, a na giełdzie moskiewskiej akcje En + spadły o ponad 20 proc
Poza tym na liście sankcji znalazły się mniejsze spółki córki Rusalu jak Basic Element Ltd, Gaz, Kubań, B-Finance Ltd, Ewrosibenergo, OOO Russkije Maszyny. W sumie w różnych formach grupa Rusa obecna jest w kilkudziesięciu krajach na wszystkich kontynentach.
Amerykańskie firmy mają do 7 maja, na mocy sankcji, pozbyć się wszystkich akcji rosyjskich przedsiębiorstw, które wytypował Departament Skarbu USA.
Po wprowadzeniu sankcji zrezygnował przewodniczący rady dyrektorów En + Dominik Frajs.
AKTUALIZACJA:
To był „czarny poniedziałek” na giełdach także dla innych rosyjskich oligarchów, nie tylko dla Deripaski. Na zamknięciu giełdy w Moskwie tracili już wszyscy, niezależnie od tego, czy znaleźli się na amerykańskiej czarnej liście. Najwięcej stracił Rusal – na zamknięciu 26,7 proc. Norylski Nikiel, gdzie Deripaska ma pakiet blokujący (25 proc. plus akcja) potaniał o 17,5 proc.; Sbierbank o 17,3 proc., inna spółka Deripaski – En+ o 16 proc., Mieczel (węglowa) stracił na wartości 15,8 proc., a Polyus Gold – największy wydobywca złota w Rosji kontrolowany przez objętego nowymi sankcjami Sulejmana Kerimowa, był wart o 15,5 proc. mniej. Rosneft potaniał o 7,7 proc., Łukoil 7,4 proc., Gazprom o 4,6 proc. Jak podaje „Rzeczpospolita”, taniały też spółki energetyczne i zupełnie nie związane z sankcjami, np. MTSS (Mobilne Telesystemy) stracił 8,4 proc. Analitycy tłumaczą to obawami inwestorów przed nowymi sankcjami w stosunku do tych, których dotąd restrykcje nie dotknęły. Indeksy giełdowe były najniższe od wielu miesięcy – MOEX (handel w rublach) spadł o 8,3 proc., a RTS (w walutach) o 11,3 proc. Według Forbes’a, w poniedziałek najbogatsi Rosjanie stracili w sumie 12 mld dol. majątku. Najwięcej Oleg Deripaska – 1,3 mld dol. Tyle samo główny akcjonariusz Norylskiego Niklu Władimir Potanin (twórca kasy oligarchów), Wiktor Wekselberg – 1 mld dol., a Sulejman Kerimow – 830 mln dol. Leonid Michelson (Novatek – gaz) stał się uboższy o 800 mln dol. Władimir Lisin (metalurgiczny NLM) o 540 mln dol.; Aleksiej Mordaszow (Severstal) – o 530 mln dol.
Oprac. MaH, newsader.com, rp.pl
fot. WEF, CC BY-SA 2.0
7 komentarzy
jhon
9 kwietnia 2018 o 18:20och, co to – czyżby sankcje zaczęły działać ?
poproszę o komentarz z olgino.
Luk
9 kwietnia 2018 o 22:08Ja też czekam. Szczególnie na komentarz moskiewskiego arcysłowianina Panfucego, broniącego interesów Deripaski, Wekselberga i braci Rotenbergów 🙂
observer48
9 kwietnia 2018 o 20:27Wreszcie uderzenie w najsłabszy punkt kacapskich skarbonek Putlerka. Gazprom i wszystkie podmioty gospodarcze współpracujące z tą firmą też powinny się znaleźć na tej liście. Wygląda na to, że prezydent Trump traktuje serio interesy USA i swoich kluczowych sojuszników na wschodniej flance NATO.
Jurij ruski bandyta
9 kwietnia 2018 o 20:28Zachód przebudził się – żarty się skończyły i będzie piękne gnicie na Rublowce… })
Kocur
10 kwietnia 2018 o 08:07Haha, no ładnie. Zobaczymy jakie będą efekty długofalowe tej akcji. :))
pol
10 kwietnia 2018 o 15:57Takie wiadomości to balsam na serce każdego wolnego człowieka ! oby wiecej !
paktin
10 kwietnia 2018 o 21:39Brawo USA, brawo Pan Prezydent Donald Trump. Niech kacapstwo utonie we własnych odchodach.