Ceny wybranych artykułów spożywczych z tzw. koszyka dóbr podstawowych wzrosły w styczniu i lutym średnio o blisko 2,5 procenta w stosunku do sytuacji z początku roku.
Poinformował o tym ukraiński GUS.
Największy wzrost cen zanotowano w przypadku owoców i warzyw – tutaj skok dokonał się odpowiednio na poziomie 15 oraz 12,5%.
Tymczasem wartość niektórych produktów nie tylko nie wzrosła, ile wręcz spadła. Mowa m.in. o cukru, zbożach i -uwaga! – wieprzowinie, które zbiorczo potaniały 3,4%
I tu drobny komentarz. O ile spadek cen starości buraka, którą tak kochamy łatwo wytłumaczyć faktem, iż Ukraina, będąc światowym liderem produkcji tejże, ma jej pod dostatkiem, o tyle trudniej wyjaśnić dewaluację swininy.
Jak wiadomo, Ukraina jakiś czas temu wprowadziła embargo na polskie mięso ze względu na ryzyko zarażenia rodzimej rogacizny tzw. afrykańskim pomorem świń.
Jednakże, w związku z wygaśnięciem choroby w Europie w 2018 r. embargo to już nie obowiązuje. Co więcej, Ukraina nie tylko wznowiła import wieprzowiny z Polski, ale też ściąga ją na potęgę z Danii oraz z Kanady.
A że nadmiar podaży powoduje spadek cen… to już jest ABC ekonomii.
O ok. 1% wzrosły ceny za świadczenia bytowo-komunalne, a więc wszelkie prądy, gazy i czynsze, co – w porównaniu do owoców – może wydawać się drobiazgiem, ale czego dużo trudniej w praktyce uniknąć.
Jednocześnie warto podkreślić, że z dniem 1 marca Narodowy Bank Ukrainy zdecydowanie, tzn. od razu o 1% podniósł stopy procentowe do 17. Oznacza to przede wszystkim, że państwo na gwałt potrzebuje gotówki.
Telesfor
2 komentarzy
tagore
6 kwietnia 2018 o 09:22„Jak wiadomo, Ukraina jakiś czas temu wprowadziła embargo na polskie mięso ze względu na ryzyko zarażenia rodzimej rogacizny tzw. afrykańskim pomorem świń.” Wypadało by ujawnić kto szanownego redaktora uczył abyśmy mogli docenić pedagogów ,którzy zdołali wręczyć dyplom człowiekowi o tak głębokiej wiedzy.
Mike
6 kwietnia 2018 o 18:23@tagore, dobre 🙂