Mimo pandemii 9 maja tysiące ludzi wylegnie na ulice Mińska. Łukaszenka nie chce odwołać parady zwycięstwa

Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że wielka parada 9 maja z okazji 75. rocznicy zakończenia II wojny odbędzie się. „Tysiące ludzi chce, aby się odbyła”.

„Muszę powiedzieć, że nie możemy odwołać parady. No po prostu nie możemy. Długo o tym myślałem. Oczywiście jest to emocjonalna i  głęboko ideologiczna rzecz, ale musimy pamiętać, że ci ludzie umierali, być może i z powodu wirusów i innych chorób. Ale nie myśleli o tym. I umierali za nas – jakkolwiek patetycznie by to zabrzmiało. A pomyślcie, co powiedzą ludzie. Może nie od razu, za dwa dni, a może i później powiedzą, że się przestraszyliśmy” – oświadczył prezydent, którego cytuje agencja BelTA..

Aleksander Łukaszenka ostrzegł organizatorów, aby nie zmuszali nikogo siłą do udziału w paradzie. Jak powiedział;

„Ludzie nie chcą, boją się, dbają o swoje zdrowie –  rozumiemy to. Dzisiaj jest wystarczająco dużo tych, którzy sobie tego życzą – tysiące ludzi chcą, aby to wydarzenie się odbyło” – podkreślił białoruski lider.

Aleksander Łukaszenkao powiedział, że wśród osób, które chcą wziąć udział w paradzie, jest wielu weteranów sił zbrojnych.

„Pozostało bardzo niewielu uczestników tej wojny. Oni rozumieją i musimy o nich zadbać. Chociaż jako pierwsi poprosili o dowiezienie ich na to wydarzenie. Oczywiste jest, że mają już ponad 90 lat. Zastanowimy się, jak ich zorganizować”, powiedział Łukaszenka.

Prezydent Białorusi jest przekonany, że z punktu widzenia epidemiologów i wirusologów parada nie jest najniebezpieczniejszym wydarzeniem.

Tymczasem według danych przedstawionych 3 maja przez Ministerstwo Zdrowia Białorusi, dotychczas odnotowano 16 705  przypadków koronawirusa. Według oficjalnych statystyk, w ciągu doby przybyło 877 zainfekowanych Covid-19.  99 osób zmarło.

oprac. ba na podst. nn.by

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: