Historycznym przywódcom światowego proletariatu powierzono w Rosji nową rolę. Atletyczny sexy Ijicz z laptopem i Karol Marks w dżinsach i skórze mają poprowadzić do wyborczego zwycięstwa komunistów z KPRF.
Wyprodukowano już dziesiątki gadżetów z wizerunkiem Uljanowa, w którego wcielił się podobny do niego jakoby młodzieniec (osądźcie sami – zdjęcia w załączeniu) z dobrze rozwiniętą muskulaturą.
Na plakatach atletycznemu Leninowi towarzyszy dziewczyna w koszulce z symboliką Związku Sowieckiego.
Na niektórych pojawia się też brodaty autor „Kapitału”. Tam, gdzie występuje solo, Karol Marks odzywa się znaną filmową frazą Arnolda Schwarzeneggera: „I’ll be back”.
Na użytek kampanii wyborczej uwspółcześniono również inne symbole komunizmu: Leninowi dodano notebooka a Stalinowi zamiast fajki wetknięto w zęby elektroniczny papieros.
Taka prezentacja historycznych idoli ma przysporzyć komunistom popularności i głosów młodego pokolenia Rosjan, które będzie chciało się ich zdaniem identyfikować z przystojnym i muskularnym Leninem, jakim widział go już ponoć Maksym Gorki. Ten znany sowiecki pisarz, zobaczywszy wodza rewolucji bez surduta, miał być ponoć przyjemnie zaskoczony jego silnym umięśnieniem.
– Chcieliśmy właśnie takim pokazać Lenia: silnego, przystojnego, wykształconego i charyzmatycznego – jako wzorzec, z którym mogliby się identyfikować młodzi Rosjanie – tłumaczą swoją wizję wizerunkowej kampamii jej twórcy. Wybory do Dumy Państwowej niebawem.
Kresy24.pl
5 komentarzy
JURIJ RUSKI BANDYTA
8 czerwca 2016 o 16:41PROSZĘ WYSŁUCHAĆ DO KOŃCA I PODAĆ DALEJ – NAPRAWDĘ WARTO… }) ___ https://www.youtube.com/watch?v=o3lOVtCQXhc
jubus
8 czerwca 2016 o 18:32I niech tu nikt nie mówi, że Rosja nie jest komunistycznym krajem.
JURIJ RUSKI BANDYTA
8 czerwca 2016 o 19:01TO WYBEBESZONE ŚCIERWO TO BÓG KOMUNISTÓW – JAKI BÓG TAKI STWORZONY PRZEZ NIEGO ŚWIAT – MOŻNA PORÓWNAĆ Z POTĘGĄ I PIĘKNEM ZIEMI/KOSMOSU – TA RÓŻNICA TO WŁAŚNIE RÓŻNICA MIĘDZY NĘDZĄ BEŁKOTU AWANGARDY LUMPENPROLETARIATU A NIEWYOBRAŻALNYM, SPÓJNYM MONUMENTEM WSZECHRZECZY… })
wasko
10 czerwca 2016 o 11:42to jest tak, jak się zła nie wypali ogniem do gołej ziemi ..
obserwator
12 czerwca 2016 o 13:16W państwach „demokracji ludowej” nekrofilia polityczna zawsze trzymała się mocno. Utrzymała się nawet w psychice niektórych polskich polityków.